Zapraszam na pierogi. Kto lubi?
Ja bardzo i chyba właśnie ze szpinakiem lubię najbardziej. Do moich pierogów
użyłam szpinaku mrożonego. Akurat miałam w zamrażalniku.
Świeży oczywiście jest lepszy, ale mrożony jest wygodniejszy w użyciu i tak samo
zachowuje właściwości odżywcze.
Ciasto zawsze robię tak samo. Tylko mąka, gorącą woda i trochę oleju.
To co, robimy?
Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka gorącej wody
4 łyżki oleju
duża szczypta soli
Farsz:
1 opakowanie szpinaku mrożonego (450 g.)
250 g. twarogu
1 duży ząbek czosnku (jeśli małe to 2)
1 łyżka masła
sól, pieprz
Wykonanie:
Na patelni roztopić masło, dodać zamrożony szpinak. Smażyć aż się rozmrozi.
Następnie dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, przyprawić solą i pieprzem.
Smażyć jeszcze kilka minut, żeby woda odparowała. Zostawić do wystudzenia.
Twaróg przełożyć do miski, rozdrobnić.
Dodać wystudzony szpinak, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Wymieszać.
Składniki na ciasto przełożyć do miski. Wymieszać i zagnieść.
Kiedy będzie zwarte przełożyć na stolnicę podsypaną mąką i jeszcze chwilę zagniatać,
żeby było gładkie i elastyczne.
Tak przygotowane ciasto uformować w kulę i zostawić pod przykryciem
na 15-20 minut żeby odpoczęło.
Po tym czasie, ciasto podzielić na dwie części. Jedną część, zostawić pod przykryciem,
a drugą cienko rozwałkować na stolnicy podsypując mąką.
Z ciasta wykrajać szklanką koła. Na każde koło wyłożyć trochę farszu i zlepiać.
Gotowe pierogi układać na ściereczce, lub blacie podsypanym mąką.
Przykryć ściereczką, żeby nie obeschły.
W garnku zagotować wodę z solą (ja dodaję też trochę oleju).
Wrzucać pierogi na wrzątek, partiami. Gotować minutę od wypłynięcia.
Ugotowane pierogi wyciągać łyżką cedzakową na talerz.
Podałam polane roztopionym masłem z bułką tartą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz