Sałatka z tortellini i kalafiorem.

Dawno nie robiłam sałatki z tortellini, a w połączeniu z kalafiorem nie robiłam nigdy :)
Postanowiłam wypróbować to połączenie i wyszło bardzo smacznie.
Przepis zapisuję bo sałatka zostanie u mnie na stałe :) Mam nadzieję, że przepis
i dla Was będzie przydatny, może zaskoczycie tą sałatką swoich gości.


Składniki:
1 opakowanie makaronu tortellini 250 g. (miałam z szynką)
1 mały kalafior
1 puszka kukurydzy
1 duży pomidor lub 2 mniejsze
1 nieduża cebula
3 ogórki kiszone
4 łyżki majonezu
sól, pieprz

Wykonanie:
Kalafior ugotować i podzielić na drobne różyczki. Tortellini ugotować.
Warzywa pokroić w kostkę. Wszystkie składniki wrzucić do miski, dodać majonez,
sól i pieprz. Wymieszać. Wstawić do lodówki co najmniej na godzinę.

Łaciate ciasto z truskawkami.

Dziś mam dla Was przepis na szybkie i bardzo smaczne ciasto. Możecie je zrobić,
zawsze kiedy przyjdzie Wam ochota na coś słodkiego. Robi się je dosłownie
kilkanaście minut, potem już tylko pozostaje czekać, aż się upiecze.
Proponuję tu wersję z truskawkami, bo akurat mamy sezon, ale możecie wykorzystać
dowolne owoce. Co kto lubi, pełna dowolność.
Piekłam w blaszce 24 cm na 34 cm.

Składniki:
5 jajek
1 szklanka cukru
2 szklanki maki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka margaryna PALMA
1 łyżka kakao
1 łyżka dżemu truskawkowego

Dodatkowo:
truskawki
cukier puder do posypania ciasta

Wykonanie:
Margarynę PALMĘ roztopić w rondelku.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Wsypać mąkę tortową i ziemniaczaną,
oraz proszek do pieczenia. Zmiksować. Cały czas miksując powoli wlewać
roztopioną margarynę. Kiedy składniki się połączą, wylać większą
część ciasta na blaszkę, wysmarowaną margaryną i posypaną bułka tartą.
Do pozostałego ciasta dodać kakao i dżem.
Zmiksować i wykładać łyżką na jasne ciasto, tak żeby powstały łatki.

Na wierzch ciasta poukładać w odstępach umyte truskawki.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 45 minut.

Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.

Racuchy drożdżowe.

Tych racuchów nie muszę przedstawiać. Wszyscy bardzo dobrze je znają i kochają :)
Robiły je nasze babcie, cudowny smak dzieciństwa. Nie ma przy nich wiele pracy,
są mięciutkie i puszyste. Dzieciaki je uwielbiają. Czego chcieć więcej.

Składniki:
3 szklanki mąki
3 łyżki cukru
50 g. drożdży
1 jajko
1,5 szklanki ciepłego mleka

Dodatkowo:
olej do smażenia
cukier puder do posypania

Wykonanie:
Mąkę wsypać do miski, zrobić dołek. Wsypać cukier, na cukier pokruszyć drożdże.

.
Zalać 1/2 szklanki ciepłego mleka, zamieszać i odstawić na około 15 minut.

Następnie dodać jajko i resztę mleka. Wszystko dokładnie wyrobić łyżką lub
mikserem z hakami. Przykryć ściereczką i odstawić na około godzinę do wyrośnięcia.

Na patelni rozgrzać olej. Nakładać łyżką racuchy i piec na małym ogniu kilka minut,
z obu stron na złoty kolor.
Ja użyłam dwóch łyżek, jedną nabierałam ciasto, a drugą pomagałam sobie
wykładać ciasto na patelnię.
Do małej miseczki nalałam trochę oleju i maczałam łyżkę przed nabraniem
porcji ciasta, wtedy łatwiej odchodzi od łyżki.

Gotowe racuchy posypać cukrem pudrem.

Biszkopt z musem jabłkowym i masą budyniową.

Miała być szarlotka biszkoptowa, ale został tylko jeden słoik przecieru jabłkowego.
Na szarlotkę za mało, a trzeba było go wykorzystać. Wymyśliłam, że zrobię jeszcze
krem budyniowy i tym przełożę biszkopt. Wyszło całkiem nie źle :)
Biszkopt i budyń są słodkie, natomiast warstwa jabłkowa lekko kwaskowata.
Wszystko razem bardzo fajnie się komponuje.


Składniki na biszkopt:
6 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Składniki na mus jabłkowy:
1 słoik przecieru jabłkowego ( 750 ml)
1/3 szklanki wody
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej

Składniki na masę budyniową:
1/2 litra mleka
3 łyżki cukru
1 żółtko
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki maki pszennej
1 kostka masła
1 łyżka cukru waniliowego ( miałam swojski)

Dodatkowo:
cukier puder do posypania ciasta


Wykonanie:
Biszkopt:
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać obie maki i proszkek do pieczenia.
Zmiksować chwilkę na najniższych obrotach. Wylać na blaszkę wyłożoną papierem
do pieczenia.

Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni około 30 minut.

Mus jabłkowy:
Przecier jabłkowy przełożyć do rondelka i podgrzać. Mąkę wymieszać z wodą.
Wlać do ciepłego przecieru cały czas mieszając. Kiedy ładnie się połączy,
wyłączyć gaz i zostawić do przestudzenia.

Masa budyniowa:
Odlać pół szklanki mleka, resztę mleka zagotować razem z 3 łyżkami cukru.
Do szklanki z mlekiem dodać żółtko i rozmieszać. Następnie dodać mąki,
wymieszać dokładnie żeby nie było grudek.
Do gotującego mleka wlać masę ze szklanki cały czas mieszając, aż zrobi
się gęsty budyń. Zostawić do wystudzenia.
Masło utrzeć z cukrem waniliowym, dodawać po łyżce budyniu cały czas miksując.

Biszkopt przekroić wzdłuż na pół. Wyłożyć mus jabłkowy i równo rozsmarować.

Na mus jabłkowy wyłożyć masę budyniową, równo rozsmarować.

Przykryć drugą częścią ciasta i lekko docisnąć.
Wstawić na kilka godzin do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki posypać cukrem pudrem.

Pasta jajeczna z tuńczykiem i oliwkami.

Wczoraj na kolację był świeży chlebek owsiany z taką właśnie pastą
jajeczną z tuńczykiem. Moje chłopaki bardzo lubią tuńczyka, dlatego
w domu nie może go zabraknąć :)
Tym razem tuńczyk w połączeniu z jajkami, z dodatkiem oliwek i cebulki.
Do tego świeżutki chrupiący chlebek i cóż trzeba więcej :)


Składniki:
3 jajka
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
10 szt. oliwek zielonych
1/4 cebuli czerwonej
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka majonezu
sól, pieprz

Wykonanie:
Jajka ugotować na twardo, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Tuńczyka odsączyć
na sitku, dodać do jajek. Wszystko razem rozgnieść widelcem. Oliwki i cebulę
drobno pokroić, dodać do masy jajecznej. Na koniec dodać musztardę, majonez
i przyprawić sola i pieprzem. Wszystko dokładnie wymieszać i rozgnieść ponownie
widelcem. Wstawić do lodówki na około godzinkę.

.

Kotlety pożarskie.

Pyszne, delikatne kotlety z mielonego mięsa drobiowego.
U nas w domu wszyscy bardzo je lubimy. Jeśli jeszcze ich nie jedliście
to koniecznie spróbujcie.
Można je podać z sosem pieczarkowym lub chrzanowym, ale bez sosu również
smakują wybornie :) My jedliśmy dziś bez sosu, podane z ziemniaczkami i surówką.
Z podanych składników wyszło mi 5 kotletów.


Składniki:
2 pojedyncze piersi kurczaka
1 jajko
1 cebula
1 łyżka masła
1 łyżka bułki tartej
majeranek, sól, pieprz, czosnek granulowany

Dodatkowo:
bułka tarta do obtoczenia kotletów
olej do smażenia

Wykonanie:
Piersi zmielić. Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle.
Do zmielonego mięsa dodać przestudzoną cebulę, jajko, przyprawy i łyżkę bułki tartej.
Wszystko dokładnie wyrobić. Formować kotlety i obtaczać w bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym oleju 5-7 minut z każdej strony.
Ja smażyłam w sumie 15 minut, obracając kilka razy.

Ciasto ze słonecznikiem.

Przepis na to ciasto przysłała mi pani Dorota. Bardzo dziękuję, bo ciasto jest pyszne :)
Nie odwzorowałam idealnie przepisu, wprowadziłam drobne zmiany w kremie
śmietanowym. Powiem szczerze, że biszkopt też chciałam zrobić po swojemu,
ale zaryzykowałam i zrobiłam tak jak w przepisie. Trochę się bałam, bo zaskoczyła mnie
ilość mąki ziemniaczanej, aż 4 łyżki. Okazało się, że biszkopt jest cudowny, mięciutki
i delikatny. Od tej pory, to będzie mój ulubiony przepis na ciasto biszkoptowe.
Piekłam w blaszce 24 cm na 34 cm.


Składniki na biszkopt:
6 jajek
1 szklanka cukru
1 łyżka cukru waniliowego ( miałam swojski)
5 łyżek maki tortowej
4 łyżki maki ziemniczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao

Składniki na krem:
500 ml. śmietanki 30 %
250 g. serka mascarpone

Dodatkowo:
1 puszka masy krówkowej
1 niepełna szklanka słonecznika

Wykonanie:

Biszkopt:
Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Wsypać
obie mąki, proszek do pieczenia i kakao. Zmiksować na najniższych obrotach
miksera do połączenia składników.
Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.

Piec w temperaturze 170 stopni 25-30 minut.

Krem:
Śmietanę ubić, kiedy będzie już gęsta i kremowa dodać mascarpone. Zmiksować do
połączenia składników.

Masę krówkową wstawić do rondelka z gorącą wodą, żeby zrobiła się bardziej
smarowna.

Słonecznik uprażyć na suchej patelni.

Wystudzony biszkopt przekroić wzdłuż na pół. Na jedną część wyłożyć masę śmietanową.

Przykryć drugą częścią ciasta. Lekko docisnąć.
Na wierzch biszkoptu rozsmarować masę krówkową. Następnie posypać uprażonym
słonecznikiem.

Ciasto wstawić na kilka godzin do lodówki, najlepiej na całą noc.

Jogurt domowy.

Po raz pierwszy zrobiłam jogurt, ale na pewno nie ostatni :)
Jest pyszny i gęsty, a robi się na prawdę prosto. Zaznaczam, że nie posidam
jogurtownicy i po zrobieniu tego jogurtu wcale nie zamierzam jej kupić :)
Uważam, że to zbędny wydatek, ponieważ wystarczył mi duży słoik i ciepłe
miejsce, żeby utrzymać temperaturę.


Składniki:
1 litr mleka
1 kubeczek jogurtu naturalnego (skład: mleko i żywe kultury bakterii)

Wykonanie:
Mleko podgrzać do temperatury 43-45 stopni. Jeśli nie macie termometru to wystarczy
do ciepłego mleka włożyć palec na 10 sekund, jeśli jest ciepłe, ale nie parzy
to znaczy, że jest dobre. Sprawdziłam :)
Następnie mleko przelać do dużego słoika i dodać jogurt naturalny.
Jogurt powinien być w temperaturze pokojowej, żeby za bardzo nie wychłodzić mleka.
Zawartość słoika wymieszać, zamknąć i umieścić w ciepłym miejscu.

Ja wstawiłam mój słoik do piekarnika i ustawiłam temperaturę 40 stopni.
Można też owinąć słoik kocem i schować pod kołdrę, lub ustawić przy grzejniku.
Mleko z jogurtem należy zostawić w ciepłym miejscu na 6-12 godzin.
W piekarniku wystarczyło 7,5 godziny. Jogurt był idealny.
Tak przygotowany jogurt trzeba jeszcze wstawić na kilka godzin do
lodówki. Ze względu na to,że mój jogurt był gotowy wieczorem to stał
w lodówce całą noc. Rano był gotowy do jedzenia.

Kiedy jogurt będzie się kończył to dodam go do mleka i zrobię kolejny.
Tym sposobem u nas w domu nie zabraknie już jogurtu :)

Jogurt w wersji z owocami, płatkami i miodem :)

Gołąbki.

Dziś na obiad były gołąbki, będą jeszcze na jutro :) Ja bardzo lubię, szczególnie
z sosem pomidorowym. Sama nie wiem, dlaczego do tej pory, nie było ich jeszcze
na blogu. Ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale :)
Sos pomidorowy zrobiłam ze swojego przecieru pomidorowego.

Składniki:
1 kg. łopatki
1 szklanka ryżu suchego
1 główka kapusty
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
sól, pieprz, majeranek

Do zalania gołąbków:
1-1,5 litra wody
1 kostka rosołowa
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 liście laurowe
3-4 kulki ziela angielskiego
sól, pieprz

Wykonanie:
Łopatkę zmielić. Ryż ugotować, zostawić do przestudzenia. Następnie dodać do mięsa.
Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle. Pod koniec smażenia
dodać drobno pokrojony czosnek. Dodać do mięsa z ryżem. Przyprawić solą, pieprzem
i majerankiem. Dobrze wymieszać.

Kapustę włożyć do garnka, zalać wodą, posolić. Zagotować. Po kilku minutach
od zagotowania ściągać po jednym liściu odkrajając od głąba.
Ściągnięte liście ułożyć na talerzu i zostawić do przestudzenia.

Następnie z liści odkroić zgrubienie, żeby lepiej się zawijały.
Na brzegu każdego liścia ułożyć porcję mięsa z ryżem i zwijać gołąbki.
(Najpierw tył, następnie boki i zwijamy do przodu. Podobnie jak krokiety :))

Na dnie garnka ułożyć kilka liści kapusty. Następnie ułożyć dość ciasno gołąbki.

Przygotować wodę do zalania gołąbków:
Do wody wkruszyć kostkę rosołową, dodać 2 łyżeczki koncentratu, sól i pieprz.
Wymieszać. Dodać liście laurowe i ziele angielskie. Zalać gołąbki.
Gotować pod przykryciem 60-70 minut.

Sos pomidorowy zrobiłam ze swojskiego przecieru pomidorowego, tak jak wcześniej
pisałam, ale można też użyć przecieru w kartonie.
Na wszelki wypadek napiszę jak robiłam sos, może ktoś skorzysta.

Podsmażyłam na maśle 1/2 cebuli drobno pokrojonej i 1 ząbek czosnku.
Zalałam 1 litrem przecieru pomidorowego, gotowałam chwilę na wolnym ogniu.
Na patelni roztopiłam 2 łyżki masła, dodałam łyżkę mąki. Cały czas mieszałam,
Ściągnęłam z ognia i zalałam powoli, cały czas mieszając szklanką zimnej wody.
Trzeba uważać żeby nie zrobiły się grudki.
Następnie dodałam kilka łyżek sosu pomidorowego wymieszałam, dodałam
kolejną porcję sosu ponownie wymieszałam.
Kiedy masa na patelni była gładka i nie za gęsta, zaczęłam małymi partiami
dodawać ją do sosu, cały czas mieszając. Tak przygotowany sos przyprawiłam
solą, pieprzem i suszona bazylią.

Rolada serowa ze szpinakiem i kurczakiem.

Była już rolada serowa z kurczakiem i pieczarkami., tym razem propozycja 

dla wielbicieli szpinaku, który jest pełen wartościowych witamin, tj.witaminy A, 

C, K1 oraz żelaza.

Powiem Wam tylko, że ta rolada, czy z pieczarkami, czy ze szpinakiem 

jest tak samo pyszna. Chociaż ja bardziej lubię ze szpinakiem :)
U nas taka roladka była na niedzielny obiad. Zostało jeszcze na poniedziałek.
Spokojnie można odgrzać ją w piekarniku. Jest tak samo pyszna jak poprzedniego
dnia. Na zimno też smakuje bardzo dobrze.


Składniki:
4 jajka
4 łyżki majonezu
350 g. sera żółtego

Na nadzienie:
3 pojedyncze piersi z kurczaka
1 łyżka masła
1 opakowanie szpinaku mrożonego ( 450 g.)
1 ząbek czosnku
1/2 opakowania sera typu feta ( około 150 g.)
sól, pieprz

Wykonanie:
Jajka rozmieszać w misce, dodać majonez. Dobrze wymieszać, żeby składniki
się połączyły. Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach i dodać do jajek z majonezem.
Wszystko dokładnie wymieszać.
Tak przygotowaną masę wyłożyć na blaszkę od piekarnika wyłożoną papierem
do pieczenia.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut.
Wyjąć z piekarnika i zostawić do wystudzenia.
Kiedy przestygnie, obrócić papierem do góry i delikatnie go ściągnąć.

Piersi rozbić dość cienko. Przyprawić solą i pieprzem.
Odstawić co najmniej na pół godzinki.

Na patelni roztopić łyżkę masła. Wrzucić zamrożony szpinak. Co jakiś czas
przemieszać żeby szpinak się rozmroził. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę,
doprawić solą i pieprzem. Chwilę podsmażyć, żeby woda odparowała.
Wyłączyć gaz i wkruszyć fetę. Wymieszać.

Na wystudzoną roladę wyłożyć rozbite i przyprawione piersi. Jedna przy drugiej.
Na piersi wyłożyć szpinak.

 Zawinąć roladę. Owinąć papierem do pieczenia i piec 40-45 minut w temperaturze 180 stopni.