Dziś zapraszam na puszek. Puszysty, mięciutki biszkopt i delikatna, lekko piankowa
masa. Dlatego taka nazwa :) Tak mi się skojarzyło, bo ciasto jest naprawdę puszyste
i delikatne. Rodzince bardzo smakowało. Pytałam czy nazwa pasuje, zgodnie
stwierdzili, że tak :) Do tego ciasta użyłam serków homogenizowanych truskawkowych
i jagodowej galaretki. Dlatego masa wyszła różowa. Można tu użyć serków
o dowolnym smaku i dowolnej galaretki. To już zależy od Waszej wyobraźni,
lub od tego co akurat macie w domu :) Wspomnę jeszcze, że miałam galaretkę
na 375 ml. wody, i rozpuściłam ją w 3/4 szklanki wody. Jeśli macie galaretkę
na 500 ml., to potrzebna będzie 1 szklanka wody.
To co? Jest ktoś chętny, żeby zrobić? Mam nadzieję, że tak :)
Jak zawsze czekam na Wasze komentarze.
Składniki na biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki cukru
5 łyżek mąki pszennej tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa :
1 szklanka śmietanki 30 %2 serki homogenizowane małe
3/4 szklanki wrzątku
1 galaretka (u mnie jagodowa)
Dodatkowo:
maliny i borówki, miałam mrożone
Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Możecie ubić najpierw białka,
a później stopniowo dodawać cukier cały czas ubijając. Na koniec dodać żółtka
i zmiksować. Następnie dodać obie mąki i proszek do pieczenia.
Wszystko, delikatnie wymieszać. Najlepiej łyżką.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Boki wysmarować margaryną.
Do tak przygotowanej tortownicy, przełożyć ciasto.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 175 stopni, około 25 minut.
Po wyjęciu z piekarnika rzucić tortownicą o blat, lub podłogę. Ja rzucam o blat. Wcześniej układam na nim złożony ręcznik, żeby nie zniszczyć blatu.
Galaretkę rozpuścić w 3/4 szklanki gorącej wody. Zostawić do przestudzenia.
Przestudzony biszkopt, przekroić na dwie części.
(Miałam galaretkę na 375 ml wody. Jeśli macie tradycyjną na 500 ml.wody,
to polecam rozpuścić w szklance wody.)
Większą część masy, wyłożyć na jeden blat biszkoptu. (Małą część zostawić na wierzch,
Śmietankę ubić na gęsty krem. Dodać serki i zmiksować.
Na koniec, wlać przestudzoną tężejącą galaretkę, cały czas miksując.
(Wlałam galaretkę, kiedy zaczęła się robić gęsta. Była jeszcze płynna.)
Po dodaniu całej galaretki jeszcze chwilę miksować.
wystarczy dwie, trzy łyżki, tak żeby rozsmarować jak polewę). Na krem wyłożyć owoce.
Proste i smaczniutkie. Pozdrawiam🤗😀
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodzi :) Pozdrawiam :)
Usuń