Wczoraj sobie uświadomiłam,że w tym roku z rabarbaru robiłam
tylko kompot. Tym bardziej, że na blogach, w gazetach, gdzie nie spojrzę
wszędzie wypieki z rabarbarem. Dlatego i u mnie, bardzo proszę, jest rabarbar :)
W prawdzie zmieszany z truskawkami, ze względu na mojego syna, ale jest :)
Powiem Wam tylko tyle, że to połączenie to duet idealny, te bułeczki
to niebo w gębie :)
Składniki:
4 i 1/2 szklanki mąki
1 szklanka ciepłego mleka
1/2 szklanki cukru
50 g. drożdży
60 g. margaryny
2 jajka
1 płaska łyżeczka soli
Składniki na kruszonkę:
40 g. margaryny
1/3 szklanki cukru
1/2 szklanki maki
Dodatkowo:
3 średnie łodygi rabarbaru
350 g. truskawek
2 łyżki cukru
1 łyżka bułki tartej
Rabarbar i truskawki pokroić na kawałki. Wrzucić do miski, dodać cukier
i bułkę tartą. Wymieszać.
Wykonanie:
Margarynę roztopić.
Do miski wlać ciepłe mleko, dodać cukier i drożdże.
Wymieszać i odstawić na 15 minut. Po tym czasie dodać jajka, sól
i margarynę. Wymieszać, na koniec dodać mąkę i wyrobić gładkie ciasto.
Odstawić do wyrośnięcia na około godzinę.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę. Podzielić na dwie części, z każdej
części uformować wałek. Wałeczki pokroić nożem na części, z każdej części
zrobić placek.
W każdym placku zrobić wgłębienie. Ja zrobiłam to szklanką.
Następnie w zagłębienia nakładać po łyżce truskawek z rabarbarem.
Składniki na kruszonkę zagnieść i posypać bułeczki.
Gotowe bułki przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia
i zostawić na 15- 20 minut do napuszenia.
Piec 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Z tych składników wyszło mi 16 średnich bułeczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz