Z polewy zrobiłam esy floresy, żeby było trochę dekoracyjnie :)
Ten sernik piekę od lat. Kiedyś piekła go maja babcia, tylko dzieliła ciasto
na dwie części i robiła kratkę na górze sernika. Moja wersja jest bardziej leniwa :)
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru
1 żółtko
1 jajko
20 dkg margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i cukrem, dodać margarynę
i wysiekać. Następnie dodać jajko i żółtko. Zagnieść na gładkie ciasto.
Rozwałkować i wyłożyć na blaszkę wysmarowaną margaryną i posypaną
bułką tartą.
Składniki na masę serową:
1 kg sera (tym razem dałam z wiaderka)
8 jajek
1 szklanka cukru
1/2 kostki masła
2 łyżki mąki ziemniaczanej
kilka kropel olejku migdałowego
Dodatkowo:
50 g. czekolady mlecznej
50 g. czekolady gorzkiej
4- 5 łyżek mleka
Masło roztopić w rondelku i zostawić do wystudzenia. Żółtka ubić z cukrem,
dodać ser, zmiksować. Następnie dodać mąkę i olejek. Na koniec wlać
roztopione masło. Wszystko dokładnie zmiksować.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli i wmieszać
delikatnie do masy serowej. Gotową masę wylać na ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piec około 1 godzinę.
Upieczony sernik zostawiam w piekarniku do wystudzenia przy lekko
uchylonych drzwiczkach.
Czekoladę połamać na kawałki i roztopić w rondelku
dodając mleko. Cały czas mieszać. Gotową polewą udekorować
wystudzony sernik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz