chleb na jednodniowym zakwasie. Mówię Wam, pycha :)
Dlatego zapisuję przepis i podaję dalej. Może ktoś, zechce wypróbować :)
Chleb, jest na prawdę, bardzo prosty. Także, bez problemu, zrobi go każdy.
A jak zrobicie raz, poczujecie ten smak i zapach, to zapewniam, że się uzależnicie.
Na blogu, znajdziecie więcej prostych przepisów na pieczywo.
Powiem Wam jeszcze w tajemnicy, że już kilka osób, zaraziłam tym
swoim uzależnieniem :) Mam nadzieję, że będzie nas więcej :)
Składniki:
Zakwas:
1 szklanka mąki żytniej razowej
1 szklanka ciepłej wody
Ciasto:
1 kg. mąki pszennej ( miałam typ 650)
3 szklanki ciepłej wody
1/2 łyżeczki cukru
20 g. drożdży
2 łyżeczki soli
1 szklanka słonecznika
1/2 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki siemienia lnianego
Wykonanie:
Mąkę żytnią wsypać do miski, wlać ciepłą wodę i wymieszać.
Przykryć ściereczką i zostawić na noc.
Na drugi dzień, do zakwasu, dodać mąkę pszenną i wlać dwie szklanki, ciepłej wody.
W trzeciej szklance, rozpuścić drożdże i cukier. Następnie, dolać do miski.
Na koniec wsypać ziarna.
Zostawić do wyrośnięcia na około godzinę.
Wyrośnięte ciasto na chleb, przełożyć do dwóch keksówek, wysmarowanych
margaryną i posypanych bułką tartą.
Ponownie zostawić do wyrośnięcia, na 30-40 minut.
Piec w piekarniku, nagrzanym do 190 stopni, godzinę i 10 minut.
Po upieczeniu, wyciągnąć z foremek.
Jestem ciekawa czy różni się bardzo od chleba na tradycyjnym zakwasie :)
OdpowiedzUsuńTo jest taki zakwas, prowizorka 😊 Ale chleb jest bardzo smaczny. Polecam wypróbować ☺️ Pozdrawiam 😘
UsuńNo cóż... chleb jest na drożdżach a nie na zakwasie...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzecudne i przepyszne te chlebki Aguś! Wczoraj upiekłam i są mega dobre 😋
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ci posmakuje ☺️
UsuńCiekawe czy można zrobić wersję tylko "razową" zamiast mąki pszennej ?
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam. Wydaje mi się, że będzie za bardzo zbity. Może proszę spróbować, pół na pół. Pozdrawiam 😊
UsuńA mi na zakwasie nigdy nie urośnie :(((
OdpowiedzUsuńTu są jeszcze drożdże, zakwas jest tylko jednodniowy. Chleb ładnie mi wyrósł. Polecam wypróbować. Pozdrawiam 😊
UsuńWyśmienity, upiekłam z przepisu i taki pół na pół, mega smaczny, pozdrawiam ☺️😄
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chlebek smakował :) Pozdrawiam.
UsuńJakiego typu uzywane sa drozdze?swieze czy suche?
OdpowiedzUsuńŚwieże.
UsuńA można upiec w automat do pieczenia chleba
OdpowiedzUsuńNie mam takiego automatu, ale myślę, że można.
UsuńW naszym mieście jeszcze nie tak dawno piekli chleb właśnie na takim 12 godzinnym zakwasie. Babcia mi opowiadała
OdpowiedzUsuń(pracowała tam chwilę), że jak rano szykowali zakwas to nocą piekli z niego chleb. Babcia mówiła na ten młody zakwas żur. Chleb był mięciutki w środku o dość zbitej konsystencji i skórka była chrupiąca. Był bardzo delikatny w smaku i po 3 dniach był mniej czerstwy niż ten "świeżo wypiekany" w markecie. To było coś między chlebem a bułką - taka cięższa i bardziej spieczona bułka. U babci nie raz jedliśmy sam "suchy chleb" taki był pyszny :) Każdy miał swój rytuał "najpierw środek, a chrupiąca skórka na koniec", albo odwrotnie. Czasami pół bochenka znikało w drodze powrotnej ze sklepu. Piekarnia niestety się zamknęła. Co ja bym dała za przepis na tamten chleb... Może wypróbuję ten przepis z mąką pszenną - ciekawe czy wyjdzie podobny :)
Proszę spróbować. Pewnie nie będzie taki jak u babci, ale jest naprawdę pyszny.
UsuńWitam mam pytanie chcę upiec chleb z 05kg mąki to zakwas też trzeba zrobić z 1 szklanki wody i 1 szklanki mąki pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki na pół, zakwas też. Pozdrawiam:)
UsuńDzięki za odpowiedź powiadom 😊
UsuńDziś właśnie upiekłam chlebek, wyszedł rewelacyjny i bardzo smaczny. Polecam przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
UsuńA ja mam pytanie- czy ziarna są konieczne czy można je pominąć, a jeśli tak to czy trzeba je czymś zastąpić?
OdpowiedzUsuńMożna pominąć i zmniejszyć minimalnie ilość wody. Myślę, że o 1/3 szklanki.
UsuńDziękuję, jutro będę próbować :)
UsuńChlebek wyszedł rewelacyjny z tego przepisu . Dziękuje
OdpowiedzUsuń