Dziś mam dla Was coś smacznego na kanapki, a przy okazji sposób na wykorzystanie
mięsa z rosołu. Rosół jest u nas w każdą niedzielę. To już tradycja. Oboje z mężem,
wynieśliśmy ją ze swoich rodzinnych domów. Tak jest też u nas. Jest niedziela,
musi być rosół. Problem jest taki, że praktycznie zawsze zostaje nam mięso z rosołu.
Przeważnie je zamrażam, a kiedy uzbieram większą ilość, robię pasztet, pierogi,
krokiety, lub paszteciki. Tym razem wykorzystałam na bieżąco. Zrobiłam pastę.
Jest naprawdę pyszna. Musztarda dodaje fajnego posmaku. Polecam. Spróbujcie.
Podałam ze swojskimi bułkami. Pycha....
Składniki:
300 g. mięsa drobiowego z rosołu (ważyłam samo mięso, już obrane z kości)
1 marchewka z rosołu
1 pietruszka z rosołu
1 cebula z rosołu
kawałek selera z rosołu
1 ząbek czosnku
5 łyżek rosołu
2 łyżki musztardy sarepskiej
sól, pieprz
Wykonanie:
Czosnek obrać i zblendować. Dodać mięso i pokrojone warzywa.
Ponownie zblendować. Dodać musztardę, rosół i przyprawy.
Jeszcze raz zblendować, żeby powstała gładka pasta. Gotowe.
Można przechowywać w lodówce, kilka dni.
Pyszniutko ja robiłam pieczony z mięsa rosołowego też pyszny.
OdpowiedzUsuńTeż robię pasztet pieczony. Pycha :)
Usuńbardzo fajna pasta
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń