wtorek, 30 października 2018

Surówka z kiszonej kapusty.





Bardzo lubię kiszona kapustę. Oprócz tego, że jest smaczna to jest również bardzo zdrowa.
Zawiera witaminę C, witaminy z grupy B, witaminę E, P, beta karoten, a także składniki
mineralne wapń, magnez, żelazo i potas. Zawiera również siarkę dzięki czemu ma dobry
wpływ na wygląd włosów, skóry i paznokci.
Kiszona kapusta pozytywnie wpływa również na układ pokarmowy, reguluje prace jelit,
a co najważniejsze,  w okresie jesienno zimowym wzmacnia naszą odporność.
Teraz już wiecie, że warto jeść kapustę kiszoną :)


Składniki:
1/2 kg. kapusty kiszonej
1 cebula
1 marchewka
kilka łyżek oleju
pieprz

Wykonanie:
Kapustę przełożyć do miski, cebulę pokroić w kostkę, marchewkę zetrzeć na tarce
o dużych oczkach.


Wszystkie składniki wymieszać.
Dodać olej i przyprawić pieprzem, ponownie wymieszać.





poniedziałek, 29 października 2018

Babka kokosowa.




Niedzielę zawsze spędzamy rodzinnie, dlatego nie może zabraknąć ciasta do kawy :)
Tym razem do niedzielnej kawki zrobiłam babkę kokosową.
Jest to babka na jogurcie z dodatkiem wiórek kokosowych. Największą jej zaletą
jest to, że zawsze się udaje. Nie miałam jeszcze sytuacji, żeby mi nie wyszła.
Zawsze pięknie i równo wyrasta. Jest delikatna i wilgotna. Jest też prosta i szybka
w przygotowaniu. Nie trzeba nawet białek ubijać osobno, wszystko robimy w jednej
misce. Po prostu po kolei dodajemy składniki i miksujemy.


Składniki:
2/3 kostki margaryny
1 szklanka cukru
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki jogurtu naturalnego
1 szklanka wiórek kokosowych

Polewa:
60 g. śmietanki 30 %
30 g. czekolady mlecznej 
30 g. czekolady gorzkiej 

Dodatkowo:
wiórki kokosowe do posypania

Wykonanie:
Margarynę zmiksować z cukrem. Następnie dodawać po jednym jajku
i cały czas miksować. Wsypać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać i dodać
jogurt. Na koniec wsypać wiórki kokosowe. Wymieszać żeby wiórki połączyły
się z ciastem.


Ciasto przełożyć do formy na babkę, wysmarowanej margaryną i posypanej
bułką tartą.


Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i piec około godzinę.
Moja babka piekła się dokładnie 55 minut.


Przygotować polewę. 
Śmietankę podgrzać. Dodać połamaną na kawałki czekoladę.  
Mieszać, aż czekolada się rozpuści i powstanie gładka polewa.

Wystudzoną babkę polać polewą i posypać wiórkami kokosowymi.






Babka w Waszym wykonaniu :)




środa, 24 października 2018

Mielone z niespodzianką.





Nie macie pomysłu na obiad? Bardzo proszę.
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię mielone w każdej postaci.
Tym razem zrobiłam w formie kotletów nadzianych cebulą, papryką i ogórkiem
kiszonym. Nam smakowały, może i Wam posmakują :)
Z podanych składników wyszło mi 5 kotletów.


Składniki:
1/2 kg. mięsa mielonego ( miałam łopatkę)
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, majeranek
cebula
ogórek kiszony
papryka czerwona

Dodatkowo:
1 szklanka gorącej wody
liść laurowy
2-3 kulki ziela angielskiego
1 cebula
sól, pieprz, majeranek
olej do smażenia


Wykonanie:
Do mięsa dodać jajko, bułkę tartą, czosnek przeciśnięty przez praskę i przyprawy.
Dobrze wymieszać. Formować na kształt placka. Na każdym placku ułożyć
po kawałku cebuli, papryki i ogórka. Zlepić i uformować kotleta. Następnie
obtaczać w bułce tartej.


Gotowe kotlety smażyć na rozgrzanym oleju po kilka minut z każdej strony.


Dodać pokrojoną cebulę. Kiedy cebula się podsmaży, wlać szklankę gorącej wody.
Dodać liść laurowy, ziele angielskie i przyprawić solą, pieprzem i majerankiem.
Przykryć i dusić na małym ogniu 30 minut.





poniedziałek, 22 października 2018

Ciasto Bounty z mleczkiem kokosowym.





Bounty - smak raju. Musze przyznać, że jest w tym dużo prawdy :)
Wielbiciele kokosa na pewno się ze mną zgodzą.
Mięciutki biszkopt, masa kokosowa i polewa czekoladowa. Oto bounty :)
Na blogu jest już takie ciasto, ale w trochę innej wersji. Od razu powiem, że obie wersje
są pyszne. Ja osobiście wolę tę wersje, ponieważ dzięki dodatkowi kaszy manny
lepiej się kroi. Masa jest bardziej zwarta. Poprzednie bounty ma delikatniejszą
konsystencję i trzeba uważać przy krojeniu. Polecam wypróbować obie :)
Piekłam w blaszce 23 na 32 cm.


Składniki:

Biszkopt:
5 jajek
1 szklanka cukru
5 łyżek mąki tortowej
2 łyżki maki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa kokosowa:
1 puszka mleczka kokosowego (400 ml.)
250 ml. mleka
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
3 łyżki kaszy manny
300 g. wiórek kokosowych
1 kostka masła

Polewa:
1 tabliczka czekolady mlecznej
1 tabliczka czekolady gorzkiej
100 g. masła lub margaryny

Poncz:
1/3 szklanki mleka
1 łyżka likieru kokosowego

Wykonanie:
Białka ubić z cukrem. Dodać żółtka cały czas ubijając. Następnie wsypać mąkę, kakao
i proszek do pieczenia. Zmiksować chwilkę na najniższych obrotach miksera.
Na koniec przemieszać łyżką żeby dobrze wmieszać ciasto ze spodu miski.
Gotowe ciasto wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni około 30 minut.

Mleko i mleczko kokosowe przelać do garnka, dodać cukier i kaszę manną.
Zagotować cały czas mieszając. Kiedy zacznie się gotować, wsypać wiórki kokosowe.
Gotować na małym gazie jeszcze 2-3 minuty, cały czas mieszając, żeby masa się
nie przypaliła. Do gorącej masy dodać kostkę masła i zmiksować na jednolita masę.


W szklance wymieszać mleko z likierem kokosowym i nasączyć wystudzony biszkopt.
Następnie na biszkopt wyłożyć masę kokosową.
Wyrównać powierzchnię i wstawić do lodówki na około godzinę.


Przygotować polewę. Miseczkę ustawić na garnku z gotującą wodą.
Do miski wrzucić pokruszone czekolady i masło.


Mieszać do uzyskania gładkiej polewy.


Zostawić polewę do lekkiego przestudzenia, co jakiś czas mieszając.
Następnie polać ciasto i ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin.








czwartek, 18 października 2018

Calzone z kurczakiem na suchych drożdżach.





Pizza calzone jest już na blogu, ale na świeżych drożdżach i z innym farszem.
Dziś na obiad miało być calzone obiecane dla Wojtka, a ponieważ zabrakło w domu
świeżych drożdży wykorzystałam suche, bo takie akurat miałam.
Bardzo rzadko ich używam, ale co by nie mówić, są bardzo wygodne.
Nie trzeba robić zaczynu, wystarczy drożdże wsypać do mąki, dodać resztę
składników i od razu wyrobić ciasto. Szybciej i prościej.
Chciałam Wam jeszcze wspomnieć, że od jakiegoś czasu po moich
kuchennych wariacjach naczynia zmywa Somat gold :)
Mogę go testować dzięki Rekomenduj.to. Tak przy okazji, bardzo dziękuję.
Somat się sprawdził :)


Składniki:
2 szklanki mąki + mąką do podsypywania
1 paczka suchych drożdży ( 8 g. )
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1 niepełna szklanka ciepłej wody
2 łyżki oleju

Farsz:
1 pojedyncza pierś kurczaka
1 cebula
5 pieczarek
3 łyżki kukurydzy
1/2 czerwonej papryki
1 pomidor
100 g. sera żółtego
sól, pieprz, oregano, papryka słodka

Dodatkowo:
olej do smażenia i posmarowania pizzy
keczup

Wykonanie:
Do miski wsypać mąkę, drożdże, cukier i sól. Dolać wodę i olej. Wyrobić mikserem
z hakami, lub ręcznie. Jak kto woli. Ja wyrabiam mikserem, jest szybciej i wygodniej.
Jak będzie się mocno kleić to można delikatnie podsypać mąką, u mnie nie było
takiej potrzeby. Wyrobione ciasto posypać mąka, przykryć ściereczka i zostawić
do wyrośnięcia na 1 - 1,5 godziny.


W tym czasie przygotować farsz. Pierś pokroić w kostkę, przyprawić solą, pieprzem
i papryka słodką. Zostawić na pół godzinki.
Pomidora sparzyć i obrać ze skórki. Wszystkie warzywa pokroić w kostkę.
Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Pierś podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Kiedy będzie gotowa, przełożyć do miseczki.
Na patelnię dolać trochę oleju, podsmażyć najpierw cebulę, potem dodać pieczarki,
następnie pomidora, paprykę i kukurydzę. Doprawić solą i pieprzem.
Kiedy warzywa będą gotowe wyłączyć gaz. Dodać piersi i oregano. Wszystko wymieszać.


Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką. Podzielić na dwie części
i rozwałkować na placki.


Każdy placek posmarować olejem, a następnie keczupem, zostawiając wolne brzegi.
Ja użyłam keczupu z cukinii swojej roboty. Na keczup posypać utarty ser.
Następnie na połowę placka wyłożyć część farszu. Można jeszcze dodatkowo
posypać farsz serem.


Przykryć częścią bez farszu i zlepić jak pieroga. Dodatkowo zawinąć zlepienie
do góry, wtedy mamy pewność, że nam się nie rozlepi.
Gotowe pierogi przełożyć na blaszkę lekko wysmarowaną olejem.
Wierzch pierogów również wysmarować olejem.


Piec w piekarniku nagrzanym do 220 stopni około 20 minut.






wtorek, 16 października 2018

Marchewnik - ciasto marchewkowe.



Przepis na to ciasto dostałam dawno temu od znajomej. Wprowadziłam drobne poprawki
i jest takie jak bym chciała. Marchewnik robi się szybko i łatwo. Najwięcej czasu
zajmuje ucieranie marchewki, ale tym razem wykorzystałam do tego celu męża :)
Poszło więc szybko i sprawnie.
Moje ciasto polane jest polewą czekoladowa, ale możecie posypać je cukrem pudrem,
lub polać lukrem. Jak kto lubi.
Wczoraj miałam małych gości i ciasto bardzo im smakowało, myślę, że i Wam
posmakuje :) Spróbujecie?


Składniki:
1/2 kg marchewki
3,5 szklanki mąki
1 szklanka cukru
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3/4 szklanki oleju
kilka kropel olejku rumowego

Polewa:
1 tabliczka czekolady mlecznej
2 łyżki mleka


Wykonanie:
Marchewkę obrać, umyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Do marchewki wsypać mąkę, cukier, sodę i proszek do pieczenia. Wymieszać.
Dodać żółtka, olej i olejek rumowy. Wszystko zmiksować.
Białka ubić na sztywno, partiami dodawać do ciasta miksując na najniższych
obrotach miksera, tylko chwilę do połączenia składników.

Ciasto wylać na blaszkę wysmarowana margaryna i posypana bułka tartą.


Piec w temperaturze 180 stopni 40-45 minut.


Przygotować polewę. Miseczkę ustawić na rondelku z gotującą wodą.
Czekoladę połamać i wrzucić do miseczki, dodać mleko i mieszać do uzyskania
jednolitej gęstej polewy.


Wystudzone ciasto udekorować polewą.







piątek, 12 października 2018

Pizzerinki.




Zapraszam na pizzerinki. Myślę, że dzieci byłyby z nich najbardziej zadowolone 😊
U mnie w domu w prawdzie nie ma już małych dzieci, ale kiedy robię pizzerinki
wszyscy cieszą się właśnie jak dzieci :)
Z tej porcji składników wyszło mi 15 pizzerinek. Wycinałam je przykrywką od puszki :)
Kiedyś wycinałam miseczką i też były super.
Co do dodatków to wiadomo, co kto lubi :) Moje chłopaki uwielbiają tuńczyka,
więc musiał koniecznie być tuńczyk. Oprócz tego pieczarki, cebula, szynka
i oczywiście ser.
Do pizzerinek nie daję za dużo dodatków ponieważ są małe i nie ma na nich
zbyt wiele miejsca. Sos zrobiłam ze swojego przecieru pomidorowego, ale
możecie zrobić go również z pomidorów w puszce lub jeśli chcecie na szybko
to po prostu posmarować pizzerinki keczupem.


Składniki:
Zaczyn:
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 płaska łyżeczka cukru
50 g. drożdży
2 łyżki mąki

Ciasto:
3,5 szklanki mąki
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka soli
4 łyżki oleju

Sos:
1 szklanka przecieru pomidorowego domowego lub 1 puszka pomidorów
1 ząbek czosnku
sól.pieprz
1 łyżka oregano

Dodatki:
150-200 g. sera żółtego
kilka plastrów szynki
4 pieczarki
1 cebula
1 puszka tuńczyka


Wykonanie:
Do miseczki wlać mleko, dodać cukier, pokruszone drożdże i mąkę.
Wymieszać i odstawić na 10-15 minut.


Do dużej miski wsypać mąkę, sól, dodać wyrośnięty zaczyn i ciepłą wodę.
Wyrabiać ciasto, na koniec dodać olej. Cały czas wyrabiać. Ja wyrabiałam
mikserem z hakami. Wyrobione ciasto przykryć ściereczka i odstawić
na około godzinę do wyrośnięcia.


W między czasie przygotować sos.
Przecier wlać do rondelka i zagotować. Dodać czosnek sól i pieprz.
Gotować, aż sos odparuje i zgęstnieje. U mnie starczyło 20 minut.
Dodać oregano i zostawić do przestudzenia.
Jeśli robicie sos z pomidorów w puszce to najlepiej je zblendować i wtedy gotować.

Ser zetrzeć na tarce, szynkę pokroić na małe kawałki, pieczarki w cienkie plastry,
a cebulę w półplasterki. Tuńczyka odsączyć.

Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąka.
Delikatnie zagnieść i rozwałkować na placek. Jeśli ciasto będzie się kleić to można
delikatnie podsypać mąką, ale nie za dużo bo będzie twarde.
Lepiej posmarować dłonie olejem.

W rozwałkowanym placku wyciąć koła miseczką lub tak jak ja przykrywka od puszki.


Gotowe koła można dodatkowo rozciągnąć rękoma. Następnie układać na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia.
Placki posmarować sosem, zostawiając wolne brzegi.


Na sos wyłożyć ser i dodatki.


Zostawić na 10 minut żeby delikatnie podrosły. ale nie jest to konieczne.
Piec w piekarniku nagrzanym do 220 stopni 15-20 minut.




Pizzerinki podałam z sosem czosnkowym.