Dziś przypominam przepis na makosernik.
Połączenie sernika z przepisu mojej babci, maku z puszki i ciasta z przepisu cioci :)
Czyli pyszne ciasto któremu trudno się oprzeć :)
Pewnie po świętach macie dość ciast, ale pysznych słodkości nigdy za wiele.
Ja w myśl tej zasady przytyłam po świętach pół kilo :(
Składniki na ciasto:
2 szkl. mąki
20 dkg margaryny
1 łyżka cukru waniliowego
1 jajko
1 żółtko
szczypta soli
Sypkie składniki wysypać na stolnicę, dodać margarynę i wysiekać.
Na koniec dodać jajko i żółtko (białko zostawić do maku).
Wyrobić gładkie ciasto, rozwałkować i wyłożyć na blachę, wysmarowaną
margaryną i wysypaną bułką tartą.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i podpiec 15-20 minut.
Zostawić do wystudzenia.
Składniki na masę makową:
1 puszka masy makowej z bakaliami (ja zawsze używam Helio)
1 białko
3 płaskie łyżki bułki tartej
Masę makową wyłożyć do miski,dodać bułkę tartą i wymieszać.
Na koniec dodać pianę ubitą z białka i delikatnie połączyć z masą.
Składniki na masę serową:
900 g. sera białego (ja używam z Wielunia "Mój ulubiony")
8 jajek
1 szkl. cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
125 g. roztopionego masła
Żółtka ubić z cukrem,dodać ser, zmiksować.
Cały czas miksując dodać mąkę i roztopione masło.
Na koniec dodać ubitą na sztywno piane z białek i delikatnie wymieszać łyżką.
Na wystudzone ciasto wyłożyć masę makową, następnie masę serową.
Piec w temp.160 stopni 1 godzinę.
Po upieczeniu nie otwieram piekarnika, zostawiam w nim ciasto do wystudzenia.
Wierzch posypałam cukrem pudrem.