Dziś na tapecie ciasteczka. Delikatne, kruche, maślane...... pyszne.
Dodatek drażetek czekoladowych dodaje im smaku i uroku. W słoiku na blacie
kuchennym stają się fajną dekoracją.
Myślę, że dzieci będą zadowolone. Na pewno chętnie zjedzą takie kolorowe ciacho.
Do tego ciepłe mleko, lub kakao,... połączenie idealne. Ja bardzo lubię do herbaty.
A Wy, z czym lubicie?
Z tej porcji składników zrobiłam 44 ciasteczka.
Składniki:
200 g. masła
5 łyżek cukru pudru
1 jajko
2,5 szklanki mąki + mąką do podsypania
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
200 g. drażetek czekoladowych
Wykonanie:
Masło pokroić na kawałki wrzucić do miski. Dodać pozostałe składniki,
oprócz drażetek. Zagnieść mikserem z hakami, lub robotem.
Jeśli wolicie, można zagnieść ręcznie.
Następnie przełożyć ciasto na stolnicę podsypaną mąką i uformować kulę.
Zawinąć ją w folię spożywczą i na godzinę włożyć do lodówki.
Jeśli ciasto będzie się mocno kleić to podsypać jeszcze trochę mąka.
Schłodzone ciasto przełożyć na stolnicę i podzielić na dwie części.
Każdą cześć ciasta rozwałkować i wykrawać foremką ciasteczka.
Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Następnie w każde ciastko powciskać kilka drażetek.
Ciasteczka piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, 13-15 minut.
Ściągać z blaszki po wystudzeniu, ponieważ po upieczeniu są miękkie.
Przechowywać w puszce, lub słoiku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz