dlatego zapisuję przepis. Trochę się bałam, że mi nie wyjdą.
Wprawdzie od kilku lat piekę chleb, ale zawsze w foremkach.
Bałam się, że wyjdą płaskie. Okazało się, że nie potrzebnie. Chlebki wyszły super,
a po wydrążeniu miąższu, powstały całkiem fajne miseczki :)
Z tego przepisu, można zrobić też dwa chlebki tradycyjne.
Będę jeszcze doskonalić przepis, pomieszam mąki, może dodam jakieś ziarna.
W każdym bądź razie, na pewno Was poinformuję i pochwalę się na blogu :)
Składniki:
750 g. mąki pszennej
40 g. drożdży świeżych
450 g. ciepłej wody
2 płaskie łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
4 łyżki oleju
Dodatkowo:
jajko do posmarowania chlebów
Wykonanie:
Do miski wlać wodę, wkruszyć drożdże i dodać cukier. Wymieszać.
Wsypać mąkę, sól i dodać olej. Wyrobić mikserem z hakami.
Miskę z ciastem, nakryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto, przełożyć na stolnicę podsypaną mąką.
Odgazować i podzielić na 3 części.
Z każdej części, uformować okrągły bochenek.
Chlebki ułożyć na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia.
Wierzch chlebów, posmarować roztrzepanym jajkiem.
Zostawić na blaszce do napuszenia na 30-40 minut.
W międzyczasie nagrzać piekarnik do temperatury 200 stopni.
Chlebki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 45 minut.
Po wystudzeniu odciąć górę chlebków.
Wydrążyć miąższ ze środka, tak żeby powstała miseczka.
Przed podaniem chlebek podgrzać przez 10-15 minut w piekarniku.
Ja dodatkowo przed podgrzaniem chlebków, posmarowałem ich środek,
roztrzepanym jajkiem, żeby nie przeciekał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz