Sernik na zimno z posypką czekoladową.

Szybki i prosty w wykonywaniu sernik na zimno. Delikatny i orzeźwiający

za sprawą galaretek cytrynowych. Przygotujcie go szybko i co ważne w upalne dni,

bez włączania piekarnika. 

Nie robiłam zdjęć z etapów przygotowania, bo nie planowałam dodawać przepisu

na blog, ale kiedy sernik zaczął tak szybko znikać stwierdziłam, że jednak

muszę mieć go na blogu :) Zdążyłam uchwycić ostatnie kawałki. 

Piekłam w tortownicy 25 cm.

Na spód:

Okrągłe biszkopty (pół opakowania)

Masa serowa:

1 kg. dobrego jakościowo sera w wiaderku 

330 g. śmietanki 30 %

3 czubate łyżki cukru pudru 

2 galaretki cytrynowe 

1,5 szklanki gorącej wody 

Dodatkowo:

kilka kostek czekolady mlecznej 

Wykonanie:

Czekoladę zetrzeć na tarce o małych oczkach.

Dno tortownicy (25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia.

Na papierze ułożyć biszkopty. 

Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie, wymieszać i zostawić do wystudzenia.

Kiedy wystygną możemy zająć się serem. 

Ser przełożyć do miski. Śmietankę ubić (nie musi być całkiem gęsta) i dodać ją do sera.

Wsypać cukier puder i wszystko razem zmiksować na niskich obrotach miksera,

jeśli wolicie bardziej słodkie, można dodać więcej cukru.

Na koniec powoli wlewać lekko tężejącą galaretkę, cały czas miksując. 

Masę serową delikatnie wyłożyć na wcześniej przygotowane biszkopty.

Na początku najlepiej wykładać masę delikatnie łyżką, żeby biszkopty

się nie przesunęły, dopiero później wyłożyć resztę masy, 

wyrównać powierzchnię i posypać utartą czekoladą.

 

Sernik wstawić na kilka godzin do lodówki, najlepiej na całą noc.