Placki ziemniaczane każdy zna, ale nie zaszkodzi o nich przypomnieć.
Ze względu na to, że akurat jest sezon na młode warzywa, moje placki zrobiłam
z młodych ziemniaków.
Placki można jeść na słodko, lub pikantnie. Ja akurat nie lubię na słodko,
ale znam osoby które posypują cukrem i się zajadają.
Najbardziej lubię placki ze śmietaną. Doprawiam śmietanę solą i pieprzem,
czasem dodaję trochę jogurtu i nic więcej mi nie trzeba.
Składniki:
1 kg. ziemniaków
1 cebula
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka soli
na czubku łyżeczki pieprzu
olej do smażenia
Wykonanie:
Placki zrobiłam z młodych ziemniaków, ale dużych. Młodych ziemniaków
nie trzeba obierać. Można je dobrze wyszorować. Ja jednak obieram.
Obrane i umyte ziemniaki zetrzeć na tarce, lub zmielić w maszynce, albo robocie.
To już jak kto woli. Ja robię to robotem. Cebulę obrać i zetrzeć razem z ziemniakami.
Zostawić na kilka minut, żeby oddzieliła się woda.
Powstałą wodę delikatnie odlać do szklanki i odstawić.
Do ziemniaków dodać jajko, mąkę, sól pieprz.
Ze szklanki z wodą, delikatnie odlać wodę, tak żeby została skrobia, która
nam się oddzieliła i osiadła na dnie. Powstałą skrobię dodać do masy ziemniaczanej.
Wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej. Wykładać łyżką masę ziemniaczaną i smażyć placki
kilka minut na niewielkim gazie.
Kiedy placki zarumienią się nie spodu, przekładamy je na drugą stronę.
Gaz nie powinien być za duży, żeby placki się nie przypalały.
W ten sposób usmażyć wszystkie placki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz