Znowu wykombinowałam nowe bułki. Została mi maślanka, więc dodałam ją właśnie
do bułek.Wyszły mięciutkie i smaczne. Robiłam już dwa razy i na pewno jeszcze
nieraz zrobię. Dlatego zapisuję przepis, żebym o nich nie zapomniała :)
Jeśli macie akurat w lodówce maślankę, to wypróbujcie ten przepis. To naprawdę
nic trudnego, a radość ze swojskiego pieczywa bezcenna.
Składniki:
1/2 szklanki ciepłej wody
25 g. drożdży
1/2 łyżeczki cukru
500 g. mąki pszennej
1 łyżeczka soli
1 szklanka maślanki
5 łyżek oleju
Wykonanie:
Ciepła wodę wlać do miski, dodać drożdże i cukier. Wymieszać i odstawić
na 15 minut. Następnie wsypać mąkę i sól. Wlać maślankę i olej. Wyrobić.
Ja zrobiłam to robotem.
Miskę z ciastem nakryć ściereczką i zostawić na minimum 30 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie, ciasto przełożyć na stolnicę. Jeśli trzeba, podsypać mąką.
Następnie podzielić ciasto na 9 części. Z każdej części uformować bułkę.
Gotowe bułki układać na blasze od piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia.
Zostawić na 10-15 minut do napuszenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni, około 30 minut.
Cudowne bułeczki brawo
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😘
Usuń