Dziś zapraszam na cielaczka :) Przepis dostałam od cioci.
Wcześniej znałam to ciasto pod nazwą Izaura. Przepis oczywiście jest na blogu.
Jak sobie sprawdzicie, to różnice są prawie żadne. W przepisie na Izaurę
jest więcej sera, tym samym więcej mąki ziemniaczanej. Do sera dodaje olej,
a tu jest masło. W każdym bądź razie tu i tu jest sernik na murzynku.
Pyszne, delikatne, miękkie ciasto. Ja uwielbiam :)
Składniki:
2 jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka mleka
3/4 szklanki oleju
2 łyżki kakao
2 łyżki powideł śliwkowych
Masa serowa:
500 g. twarogu zmielonego
125 g. masła
3/4 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego (miałam swojski)
3 jajka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Jajka utrzeć z cukrem. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą.
Następnie wlać mleko i olej. Dodać kakao i powidła. Wszystko zmiksować
na jednolitą masę. Gotowe ciasto wylać na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Przygotować masę serową. Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym.
Dodać żółtka, ser i mąkę ziemniaczaną. Zmiksować do połączenia składników.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać do masy serowej i wymieszać łyżką.
Masę serową wykładać łyżką na wcześniej przygotowane ciasto, tworząc kleksy.
Gotowe ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni
na około 50 minut. Po wyłączeniu piekarnika, zostawiam w nim ciasto
jeszcze na 15 minut, a potem uchylam drzwiczki i zostawiam jeszcze na pół godziny.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
świetne ciasto
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZapraszam do grupy dla blogerów gdzie można budować swoje zasięgi i promować strony. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję, wygląda pysznie🙂
OdpowiedzUsuńNazwa "cielaczek" jest zdecydowanie lepsza :-)
OdpowiedzUsuńOj tak. Nazwa bardzo przyjemna :)
Usuń