Domowe pieczywo nie ma sobie równych, ale jeśli odwiedzacie mój blog,
to na pewno już o tym wiecie. Dziś mam dla Was pyszne, mięciutkie bułeczki
z dodatkiem słonecznika. Zrobione na szybko bez wyrastania ciasta.
Bułeczki wyrastają dopiero na blaszce w czasie, kiedy piekarnik się nagrzewa.
Musicie spróbować, bo są na prawdę pyszne.
Składniki:
300 g. ciepłej wody
30 g. drożdży
1/2 łyżeczki cukru
500 g. mąki pszennej (dałam typ 450)
1 łyżka siemienia lnianego mielonego
4 łyżki słonecznika
1 łyżeczka soli
3 łyżki oleju
Dodatkowo:
jajko
1 łyżka mleka
Wykonanie:
Ciepłą wodę wlać do miski. Dodać cukier i drożdże.
Wymieszać i odstawić na 15 minut.
Następnie wsypać mąkę, siemię lniane, sól, dodać olej i słonecznik.
Wyrobić robotem, lub mikserem z hakami.
Tak przygotowane ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąka.
Uformować wałek i podzielić go na 9 części.
Z każdej części uformować podłużną, lub okrągłą bułkę.
Bułeczki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wierzch posmarować rozmieszanym jajkiem z mlekiem i posypać słonecznikiem.
Zostawić na 15 minut, żeby bułeczki podrosły.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni, 25-30 minut.
Rewelacyjne bułeczki ze słonecznikiem!
OdpowiedzUsuń