środa, 14 grudnia 2022

Makowiec japoński.

 


Propozycja na świąteczny stół. Pyszny wilgotny makowiec. 
Nie ma tu żadnego ciasta, jest tylko masa makowa z jabłkami i bakaliami. 
Nie ma też mąki. Makowiec jest prosty w wykonaniu. Nie trzeba zawijać i kombinować. 
Po prostu łączy się wszystkie składniki w misce i przekłada do tortownicy.
Koniecznie na wierzch polewa czekoladowa, bo ona podkręca smak, idealnie tu pasuje. 
Piekłam w tortownicy 24 cm. 


Składniki:
250 g. maku mielonego
500 ml. mleka
120 g. masła 
200 g. cukru pudru 
6 jajek 
6 łyżek kaszy manny 
1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia 
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu migdałowego 
2 większe jabłka 
garść orzechów (u mnie laskowe)
2 łyżki płatków migdałów
2 łyżki suszonej żurawiny
4 suszone morele

Polewa:
100 g. czekolady mlecznej
50 g. śmietanki 30 %

Dodatkowo:
mielone migdały do dekoracji 

Wykonanie:
Mleko zagotować. Mak przełożyć do miski, zalać gorącym mlekiem. 


Zostawić pod przykryciem na około godzinę. Po tym czasie odcedzić na sicie 
wyłożonym gazą. Odcisnąć z nadmiaru mleka. 

Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Odcisnąć z soku. 

Białka oddzielić od żółtek. 
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. 

W misce utrzeć miękkie masło z  cukrem pudrem. Dodać żółtka, ucierać jeszcze 
kilka minut do powstania puszystej masy. 


Następnie dodać mak i wymieszać.  Dodać utarte jabłka, kaszę i proszek do pieczenia. 


Zmiksować do połączenia składników. Na koniec wrzucić orzechy, płatki migdałów, 
żurawinę i pokrojone drobno morele. Wymieszać i dodać ubitą pianę z białek. 


Jeszcze raz delikatnie wymieszać. 

Tak przygotowane ciasto przełożyć do tortownicy wyłożonej na spodzie 
papierem do pieczenia. 


Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, około 50 minut. 


Śmietankę podgrzać, dodać połamaną na kawałki czekoladę i mieszać, 
aż czekolada się rozpuści. 


Wystudzone ciasto udekorować polewą i mielonymi migdałami. 







1 komentarz:

  1. Pisałam już, że to ulubiony makowiec męża i musi być na każde święta? Mam go na swoim blogu i wiem, że jest baaardzo smaczny!

    OdpowiedzUsuń