Dostałam kiedyś od szwagra, małą blaszkę do pieczenia. Powiem Wam, że jest to
świetna sprawa. Czasami zechce nam się ciasta, a nie spodziewamy się gości.
Wtedy taka blaszka jest akurat. Ciasto które upiekłam, jest właśnie na taką blaszkę.
Robi się je, prosto i szybko. Wystarczy wymieszać składniki suche i mokre.
Na koniec dodać czekoladę, lub nie. Bez czekolady też będzie smaczne :)
Ja dodałam czekoladę z orzechami. Fajnie się to razem skomponowało.
Piekłam w blaszce 27x18.
Składniki:
1 i 1/3 szklanki mąki
3/4 szklanki słodkiego kakao lub czekolady w proszku (miałam czekoladę Milka)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 czubata łyżka cukru
2 jajka
1/2 szklanki oleju
1/3 szklanki mleka
100 g. czekolady deserowej (miałam z orzechami)
Wykonanie:
Czekoladę drobno posiekać nożem.
Do miski wsypać mąkę, kakao, cukier i proszek do pieczenia. Wymieszać.
Dodać jajka, olej i mleko. Wszystko zmiksować na gładką masę.
Na koniec wsypać posiekaną wcześniej czekoladę. Wymieszać łyżką.
Tak przygotowane ciasto, przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, 30-35 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz