Kruche ciasteczka kwiatki.

Już od kilku dni chodziły za mną kruche ciasteczka. Nie było wyjścia, musiałam upiec :)
Lubie mieć w domu zapas ciasteczek. Trzymam je w puszce i są zawsze kiedy
przyjdzie nam ochota. Tym razem puszka była już pusta. Przeważnie kiedy widzę,
że ciastka się kończą, robię następne, ale teraz jakoś to przegapiłam :)
Na szczęście puszka jest już zapełniona i jest z czego podbierać :)
Takie ciasteczka robi się szybko, a trzymane w puszce długo zachowują
świeżość.


Składniki:
2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego ( miałam domowy)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 kostka margaryny PALMA
4 żółtka
kolorowe drażetki z czekolady mlecznej

Wykonanie:
Mąkę wysypać na stolnicę, dodać proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy.
Wszystko wymieszać ręką, dodać margarynę PALMĘ. Wysiekać nożem.
Zrobić dołek i wbić żółtka. Zagnieść gładkie ciasto. Uformować kulę, zawinąć
w folię aluminiową i schłodzić w lodówce minimum 2 godziny.
Można też schłodzić w zamrażalniku, wtedy wystarczy 30 minut.

Po wyjęciu z lodówki ciasto podzielić na dwie części, rozwałkować i wykrawać ciasteczka.

Gotowe ciastka układać na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.
Ja zrobiłam kwiatki, po ułożeniu na blaszce w środek każdego kwiatka
wcisnęłam drażetkę.

 Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni 10-15 minut. Do lekkiego zrumienienia.

Ciasteczka po upieczeniu będą miękkie, stwardnieją po ostudzeniu.