Powiem szczerze, że miałam lenia i dlatego zrobiłam na szybko, samą masę, bez spodu.
Także wiele się nie napracowałam, a nacieszyłam się swoim ulubionym smakiem.
Piekłam w tortownicy 26 cm. Jeśli chcecie, zrobić do tego sernika spód, to wtedy
trzeba go upiec w większej, prostokątnej blaszce.
Składniki:
900 g. sera sernikowego (użyłam Mój ulubiony z Wielunia)
7 jajek
3/4 szklanki cukru
50 g. masła
2 tabliczki białej czekolady
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Masło i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
Odstawić do przestudzenia, co jakiś czas mieszając.
Żółtka utrzeć z cukrem, następnie powoli dodawać ser. Wsypać mąkę, zmiksować.
Cały czas miksując, dodawać po łyżce roztopione masło z czekoladą.
Na koniec, dodać pianę ubitą z białek. Najpierw połowę i zmiksować
na najniższych obrotach miksera, tylko chwilę. Następnie dodać resztę białek
i wymieszać łyżką. Gotową masę serową, przełożyć do tortownicy, (u mnie 26 cm.)
wyłożonej papierem do pieczenia. Ja dałam papier, tylko na spód, a boki
wysmarowałam margaryną.
Piec w piekarniku, nagrzanym do 160 stopni, 65 minut. Następnie wyłączyć piekarnik
i zostawić w nim sernik na dwie godziny, lub do całkowitego wystudzenia.
Jak piekę wieczorem, to zostawiam do rana :)
Cudowny sernik
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzy można użyć herbatników na spód?
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak :)
Usuń