piątek, 22 lutego 2019

Pączki koreańskie.




Za tydzień tłusty czwartek, w planach mam pączki z czekoladą. Dziś postanowiłam
wypróbować nowy przepis, pączki koreańskie :) Po internecie krąży mnóstwo przepisów
na te paczki. Naoglądałam się i tak mi się spodobały, że musiałam zrobić, nie było
wyjścia :) Muszę przyznać, ze najbardziej bałam się tego skręcania, ale znalazłam filmik
i okazało się, że jest to bardzo proste. Polecam Wam te pączki z czystym sumieniem,
ja na pewno zrobię jeszcze nie raz. Nie dość, że bardzo ładnie wyglądają, to jeszcze
bardzo dobrze smakują.


Składniki:
3 szklanki maki tortowej (szklanka 230 ml)
1 szklanka mleka
40 g. masła
1 opakowanie drożdży suszonych (8 g.)
3 łyżki cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki soli

Do obtoczenia pączków:
4 łyżki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu

Dodatkowo:
1 litr oleju do smażenia

Wykonanie:
W rondelku roztopić masło.


Wyłączyć palnik. Wlać mleko, dodać cukier, sól i jajko. Wymieszać i wsypać drożdże.


Wymieszać i odstawić na 10-15 minut.

Do miski wsypać mąkę i wlać zawartość rondelka.


Wyrobić ręcznie lub mikserem z hakami. Gotowe ciasto przykryć ściereczką
i odstawić na godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie, ciasto jeszcze raz krótko
zagnieść. Przykryć ściereczką i ponownie odstawić na 30-40 minut.


Wyrośnięte ciasto, przełożyć na stolnice podsypana mąką. Ponownie chwilę zagnieść.


Podzielić na 16 mniej więcej równych części. Z każdej części zrobić kulkę.


Następnie z każdej kulki uformować wałek, długości około 30 cm.


Wałek zrolować dłońmi. Położyć dłonie na końcach i wykonywać ruchy w przeciwnych
kierunkach. Jedną dłonią do siebie, a druga od siebie.


Następnie złączyć oba końce nad blatem. Pączek sam zacznie się zwijać.


Teraz możemy go okręcić w tym kierunku w którym się zwija, jeszcze dwa, trzy razy.
Ważne jest, żeby dobrze skleić końce, ponieważ podczas smażenia, mogłyby się
rozkleić.


Kiedy wszystkie pączki miałam już skręcone, pierwsze osiem które zrobiłam,
przewróciłam na druga stronę, żeby z obu stron równo urosły. Przykryłam ściereczką.
Przygotowałam patelnie z olejem. Kiedy olej się podgrzewał, przełożyłam druga część
pączków. Smażenie zaczęłam od tych, które wcześniej przełożyłam, a te późniejsze
spokojnie sobie rosły.

Pączki smażyć w głębokim tłuszczu, po 2-3 minuty z każdej strony, na niewielkim gazie.



Do miseczki wsypać cukier i cynamon. Wymieszać.


Gotowe pączki wykładać na ręcznik papierowy, żeby odsączyć z tłuszczu.
Jeszcze ciepłe obtaczać w cukrze z cynamonem.






10 komentarzy:

  1. Jaki ciekawy przepis :) chyba spróbuje na tłusty czwartek :) Zapraszam do siebie https://naprawdenienazarty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbuj, bardzo dobre są i ładnie wyglądają 😊 Zaraz zajrzę do Ciebie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry,
    Szklanka ma 250 czy 200 ml?
    Dzisiaj chcę zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja szklanka ma 230 ml. Zaraz dopiszę :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Zrobiłam, moja szklanka to 250 ml. Powiem szczerze jestem zachwycona. Ciasto elastyczne idealne się dało wyrobić ręcznie. Moje zawijasy nie były takie równe ale pyszne. Przepis prosty i co dla mnie ważne nie z kilograma mąki, taki do zjedzenia w jeden wieczór. Bardzo polecam wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie komentarze, to ja uwielbiam :) Bardzo się cieszę, że smakowały :)

      Usuń
  5. Cudowne słodkości uwielbiam ciasta drożdżowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajne są te pączki, inne niż tradycyjne, a bardzo smaczne :)

      Usuń
  6. A czy mogą być drożdże świeże

    OdpowiedzUsuń