wtorek, 26 stycznia 2021

Pączki portugalskie, malasadas.

 


Malasadas, to paczki pochodzące z Portugalii, ale bardzo popularne są na Hawajach. 
Nie mają nadzienia, ani dziurki. Zwykłe pączki obtoczone w cukrze, lub cukrze 
wymieszanym z cynamonem. Od wujka google dowiedziałam się, że w Portugalii 
nie obchodzi się tłustego czwartku, a tłusty wtorek. Dzień przed środą popielcową. 
To taka ciekawostka... :) Na blogu jest już przepis na pączki koreańskie, 
więc czemu nie miałoby być na portugalskie :) Tak naprawdę byłam ciekawa smaku, 
dlatego wypróbowałam. Pączki są smaczne, ale bardzo podobne w smaku właśnie 
do koreańskich. Najlepiej smakują na ciepło, chociaż nie powinno się jeść ciepłych. 
Ja jednak nie mogłam się powstrzymać i jednego zjeść musiałam :) 
Później zrobiłam gorącą czekoladę i już nie liczyłam ile zjadłam, he,he.... 
Muszę przyznać, że było to bardzo miłe doznanie.... Jeśli jednak miałabym wybrać
najlepsze pączki, to uważam, że nie ma lepszych od naszych polskich, tradycyjnych 
z marmoladą i lukrem. Tyle w temacie. Jednak warto próbować nowości. 
Dlatego polecam. Spróbujcie i oceńcie sami :) 


Składniki:
2 jajka
1 łyżka cukru
1/2 szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego (moja szklanka ma 230 ml.)
1/2 szklanki letniej wody
3 szklanki mąki pszennej tortowej
duża szczypta soli
1 paczka suchych drożdży
25 g. masła

Dodatkowo:
1/2 szklanki cukru do obtoczenia pączków

Wykonanie:
Masło roztopić. 
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. 


Dodać mleko skondensowane i wodę. 
Następnie wsypać mąkę, sól, drożdże i wlać schłodzone masło. 


Wyrobić mikserem z hakami, lub robotem na gładkie ciasto. 
Wierzch ciasta posypać delikatnie mąką i nakryć ściereczką. 
Zostawić na około godzinę do wyrośnięcia. 


Kiedy ładnie podrośnie, przełożyć na stolnicę podsypaną mąką. 
Ciasto będzie się trochę kleić, ale nie podsypujcie za dużo mąką. 
Ciasto lekko rozwałkować, lub spłaszczyć dłońmi nasmarowanymi olejem. 
Następnie wycinać małe krążki. Ja robiłam to foremką do ciastek. 



Można też odrywać po kawałku ciasta i formować nieduże pączki, lub wykładać 
łyżką na olej. Gotowe pączusie, układałam na blaszce nasmarowanej olejem.
 
Tak przygotowane pączki nakryć ściereczką i zostawić na 15-20 minut do napuszenia. 


Pączki smażyć na rozgrzanym oleju po 2-3 minuty z każdej strony na niewielkim gazie. 
Jeśli olej będzie za gorący, to pączki za szybko się usmażą, a w środku mogą być surowe. 


Kiedy pączki się smażą, przygotować cukier. Wsypać go do miseczki.

Usmażone pączki wykładać na ręcznik papierowy, żeby ociekały z tłuszczu. 


Następnie jeszcze ciepłe obtoczyć w cukrze. 








.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz