Przyszedł czas na śliwki. Na początek zrobiłam drożdżówki.
Ciasto drożdżowe, śliwki, kruszonka......coś pysznego. Zwróćcie uwagę,
że w cieście nie ma jajek. Mimo to, bułeczki są przepyszne. Miękkie i delikatne.
Warto zapisać sobie ten przepis i mieć pod ręką, kiedy będziecie mieli ochotę
na coś słodkiego, a w domu zabraknie jajek :)
Składniki:
150 g. ciepłego mleka
2 łyżki cukru
25 g. drożdży
300 g. mąki pszennej tortowej
50 g. masła
Nadzienie:
350 g. śliwek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Kruszonka:
30 g masła
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki cukru
Wykonanie:
Masło roztopić w rondelku i odstawić do przestudzenia.
Ciepłe mleko wlać do miski. Dodać cukier i wkruszyć drożdże.
Wymieszać i odstawić na 15 minut. Następnie wsypać mąkę i wlać
roztopione masło. Wyrobić gładkie ciasto. Ja zrobiłam to robotem.
Gotowe ciasto nakryć ściereczką i odstawić na około godzinę do wyrośnięcia.
Śliwki umyć i usunąć pestki. Pokroić na mniejsze kawałki.
Dodać mąkę ziemniaczaną i wymieszać.
Jeśli śliwki są kwaśne, można dodać cukier.
W czasie kiedy ciasto rośnie, przygotować też kruszonkę.
Do miseczki wrzucić masło, dodać mąkę i cukier. Rozcierać palcami,
żeby powstała kruszonka.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę. Uformować wałek i podzielić
na 8 części. Z każdej części zrobić kulkę, następnie spłaszczyć na placek.
Przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Następnie każdy kawałek w środku docisnąć dnem szklanki.
Do powstałego wgłębienia nałożyć śliwki. Wierzch posypać kruszonką.
Tak przygotowane bułeczki zostawić do napuszenia na około 15 minut.
Następnie wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury
180 stopni i piec 25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz