Brownie trochę oszukane. Syn sobie zażyczył, a nie miałam wystarczająco
czekolady gorzkiej. Zrobiłam z gorzkiej i mlecznej. Dodatkowo dodałam kakao.
Wyszło tak pyszne, że nie mogliśmy się najeść. Dobrze, że udało się zrobić fotkę :)
Brownie chyba zawsze smakuje dobrze. Kiedyś robiłam bez czekolady, tylko z kakao,
też pyszne, ale wolę jednak z czekoladą.
Piekłam w tortownicy 24 cm.
Składniki:
200 g. masła
100 g. czekolady mlecznej
100 g. czekolady gorzkiej
1 łyżka kakao
1 niepełna szklanka cukru
4 jajka
3/4 szklanki mąki pszennej
Wykonanie:
Masło i czekoladę roztopić w kąpieli wodnej.
Masło pokroić na mniejsze kawałki, czekoladę połamać.
Wrzucić do miski. Dodać kakao.
Miskę postawić na garnku z gotującą wodą. Dno miski nie powinno dotykać wody.
Co jakiś czas przemieszać, aż powstanie płynna masa.
Następnie odstawić do wystudzenia.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę.
Ubijałam prawie 10 minut.
Do ubitych jajek przesiać mąkę i wymieszać łyżką, lub trzepaczką.
Następnie wlać masę czekoladową. Ponownie wymieszać.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Boki wysmarować margaryną i posypać bułką tartą. Przełożyć do niej ciasto.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, 35-40 minut.
Wierzch można udekorować cukrem pudrem, lub polewą czekoladową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz