Pyszna wiosenna zupa z młodych buraczków. Można ją ugotować z ziemniakami
w środku, lub podać ziemniaki osobno okraszone cebulką. Tak robi moja babcia.
Ja wolę z ziemniakami w zupie. Koniecznie musi być z koperkiem.
Do botwinki dodaje też buraka, dla lepszego koloru.
Składniki:
1,5 l. bulionu
1 duży pęczek botwinki z buraczkami
1/2 buraka
1 marchewka z bulionu
1/2 pietruszki z bulionu
mały kawałek selera z bulionu
4-5 średnich ziemniaków
sól, pieprz
3 łyżki soku z cytryny
1/3 szklanki śmietanki 30 %
1 łyżeczka mąki (niekoniecznie)
1/4 łyżeczki cukru
2-3 łyżki posiekanego koperku
Na bulion:
1 ćwiartka z kurczaka
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
3 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
1 gałązka lubczyku
1 pełna łyżeczka soli
kilka ziarenek pieprzu
1,5 l. wody
Wykonanie:
Przygotować wywar.
Do garnka włożyć ćwiartkę z kurczaka, obrane i umyte marchewki,
pietruszkę, kawałek selera i kawałek pora.
Wlać 1,5 litra wody, może być trochę więcej.
Dodać liście laurowe, ziele angielskie i lubczyk. Wsypać pełną łyżeczkę soli
i kilka ziarenek pieprzu. Przykryć pokrywką i zagotować.
Następnie zmniejszyć gaz i gotować godzinę.
Ugotowany bulion przecedzić.
Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę.
Botwinkę z buraczkami umyć.
Buraczki pokroić w plasterki, jeśli są większe to w półplasterki.
Liście i łodygi pokroić na mniejsze kawałki, 1 cm.
Marchewkę pietruszkę i seler zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Buraka obrać, umyć i również zetrzeć na tarce.
Bulion zagotować. Dodać pokrojone ziemniaki.
Gotować 10-15 minut następnie dodać marchewkę, pietruszkę i seler.
Gotować około 5 minut, dodać pokrojoną botwinkę i utartego buraka.
Gotować kolejne 10 minut i dodać sok z cytryny. Przyprawić solą i pieprzem.
Śmietankę połączyć z mąką, wymieszać żeby nie było grudek i wlać do zupy.
Można to zrobić przez sitko, wtedy macie pewność, że grudek nie będzie.
Na koniec dodać cukier i posiekany koperek.
Mąkę można pominąć. Wystarczy dodać samą śmietankę. Ja dodaję mąkę,
ponieważ wydaje mi się, że zupa jest wtedy bardziej treściwa i kremowa,
ale to już kwestia gustu.
Zupę podałam z jajkiem ugotowanym na twardo.
Tak robiła moja Mama :-) babcia gotowała botwinkę po prostu na wodzie. I też była pyszna! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBotwinka babci nie ma sobie równych :)
Usuń