Zwykle ciasto ucierane, a ma w sobie to coś. W środku znajdziecie borówki
i kawałki czekolady. Dodatek prawdziwej wanilii, też robi swoje. Wszystko razem,
smakuje naprawdę dobrze. Wierzch posypałam cukrem pudrem, ale można zrobić
polewę czekoladową. To już według gustu.
Składniki:
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru
szczypta soli
5 jajek
2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii
1 tabliczka czekolady gorzkiej
borówki ( miałam opakowanie 125 g.)
Dodatkowo:
Cukier puder do posypania ciasta
Wykonanie:
Czekoladę pokroić ostrym nożem na drobne kawałki.
Laskę wanilii przeciąć wzdłuż na pół i nożem wydrążyć ziarenka że środka.
Margarynę utrzeć z cukrem, następnie cały czas ucierając dodawać po jednym jajku.
Kiedy składniki się połączą dodać obie mąki z proszkiem do pieczenia,
oraz ziarenka wanilii.
Ponownie utrzeć do połączenia składników.
Wsypać posiekaną wcześniej czekoladę i wymieszać.
Tak przygotowane ciasto, przełożyć do tortownicy wysmarowanej margaryną
i posypanej bułką tartą. Na wierzchu poukładać borówki, lekko dociskając.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, około 60 minut.
Po wystudzeniu, posypać cukrem pudrem.