Makaronowa patelnia.

Dziś mam dla Was szybkie i pyszne, danie obiadowe. Pierś z kurczaka, warzywa,
makaron i serek. Tak nie wiele trzeba, żeby wyczarować pyszny obiad.
Makaronowa patelnia, jest szybka i prosta w przygotowaniu.
Zrobiłam to danie, na konkurs, na Dzień Matki. Wprawdzie mój dorosły już syn
niewiele pomagał, ale za to zjadł ze smakiem :) Myślę, że i Wam posmakuje :)

Składniki:
1/2 paczki makaronu rurki (250 g.)
1 duża pierś z kurczaka, lub dwie mniejsze (miałam 400 g.)
1 papryka czerwona
1/2 papryki żółtej
1 pomidor
biała część pora
1/2 puszki kukurydzy
1 serek topiony śmietankowy (100 g.)
1/3 szklanki gorącej wody
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz, curry
olej do smażenia

Wykonanie:
Pierś pokroić w kostkę. Przyprawić solą, pieprzem i curry. Odstawić na pół godziny.

Pomidora sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę.
Makaron ugotować al dente.
Piersi podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Przełożyć do miski.
Na patelnie na której smażyły się piersi, dolać trochę oleju. Wrzucić pokrojony
w półplasterki por i pokrojonego pomidora. Papryki pokroić w kostkę, wrzucić
na patelnie. Następnie dodać kukurydzę i pietruszkę. przyprawić solą i pieprzem.
Podsmażyć około 10 minut. Dodać wcześniej podsmażona pierś.
Serek pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić na patelnię. Wlać gorącą wodę
i mieszać do powstania sosu.

 Dodać ugotowany makaron i wymieszać.

Sałatka z serem żółtym.

Jeśli lubicie ser żółty, to zapraszam na sałatkę.
Miałam ochotę na sałatkę i pomyślałam, właśnie o takiej z serem. Kiedyś już robiłam
podobną, ale z dodatkiem makaronu i szynki. Tym razem, tylko ser i warzywa.
Wyszło całkiem nieźle :) Taka sałatka, fajnie się sprawdzi na kolację, a nawet
 na domówkę, lub rodzinną imprezę.

Składniki:
4 jajka
pęczek rzodkiewki
200 g. sera żółtego
1/2 puszki kukurydzy
1 papryka czerwona
1/2 papryki żółtej
2 średnie ogórki kiszone
1/4 główki młodej kapusty (może być pekińska)
szczypiorek
2-3 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
sól, pieprz

Wykonanie:
Jajka ugotować na twardo. Obrać i pokroić w kostkę. Wrzucić do miski.
Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach i dodać do jajek. Następnie, do miski wrzucić
odsączoną kukurydzę i pokrojone w kostkę warzywa. Przyprawić sola i pieprzem.
Na koniec, dodać majonez i jogurt. Wymieszać.
Wstawić na godzinę do lodówki.

Surówka z młodej kapusty i pomidora.

Pokazała się młoda kapusta, trzeba jak najwięcej korzystać, bo to tylko
sezonowy smakołyk. Bardzo ją lubię, dlatego kiedy jest, to jem ile się da :)
Uwielbiam surówki z młodej kapusty. Tym razem, zrobiłam minimalistycznie,
tylko kapusta, pomidory i cebula. Spróbujcie, bo nam bardzo smakowała.


Składniki:
1/2 główki, średniej młodej kapusty
2 pomidory
1 nieduża cebula (miałam czerwoną)
kilka łyżek oleju
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz

Wykonanie:
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić w niedużą kostkę. Cebulę również
pokroić w kostkę. Kapustę poszatkować, wrzucić do miski. Dodać pomidory
i cebulę. Wymieszać. Przyprawić solą i pieprzem. Wlać olej i sok z cytryny.
Ponownie wymieszać. Wstawić do lodówki na pół godziny.

Bułki pszenne na jogurcie.

Zrobiłam nowe bułeczki, na jogurcie. Natknęłam się na nie, przeglądając internet.
Od razu się nimi zainteresowałam, ponieważ zawsze mam w domu zapas jogurtu.
Robię go sama, zawsze kiedy się kończy, od razu robię następny. Już się uzależniłam,
tak jak od domowego pieczywa :) Przepis na jogurt znajdziecie tu.
Wracając do bułek, przejrzałam kilka przepisów i zrobiłam swoje.
Bułeczki są bardzo smaczne, pozostają miękkie, nawet na drugi dzień.


Składniki:
3,5 szklanki maki pszennej
25 g. drożdży
1 łyżeczka miodu
3/4 szklanki ciepłej wody
3/4 szklanki jogurtu naturalnego
3 łyżki oleju
1 łyżeczka soli

Wykonanie:
Do ciepłej wody dodać miód, wymieszać, żeby się rozpuścił. Dodać drożdże,
wymieszać i odstawić na 15 minut.
Do miski wsypać mąkę i sól. Dodać zaczyn drożdżowy, jogurt i olej.
Wyrobić mikserem z hakami, posypać mąka i przykryć ściereczką.
Odstawić na godzinę, do wyrośnięcia.

Ciasto przełożyć na stolnicę, posypana mąką. Podzielić, na osiem części.

Z każdej części, uformować okrągłą bułeczkę. Gotowe bułki ułożyć na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch bułek, posmarować mlekiem,
lub wodą. Następnie, tępą strona noża, naciąć bułki na krzyż.

Zostawić na blaszce na 20 minut, do napuszenia.

Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, około 25 minut.

Domowe pieguski.

Naszło mnie na ciasteczka, to zrobiłam :) Miękkie, kruchutkie, maślane pieguski.
Zrobiłam z czekoladą, migdałami i rodzynkami. Można je zrobić tylko z czekoladą,
dodać bakalie, takie jakie lubicie, lub orzechy. Ich zaletą, jest nie tylko smak,
ale również to,że są łatwe i szybkie w przygotowaniu. Potrzeba tylko kilka składników,
chwila czasu i można zajadać się pysznymi, domowymi ciastkami.
Pamiętajcie, że ciastka powinny wystygnąć :) Mój mąż, zajadał, jeszcze ciepłe :)
Z tej porcji składników, wyszło mi 25 ciasteczek.


Składniki:
100 g. masła
2 łyżki cukru
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 jajko
40 g. czekolady gorzkiej
garść migdałów
garść rodzynek

Wykonanie:
Migdały i rodzynki pokroić na mniejsze kawałki. Czekoladę, posiekać nożem.

Masło utrzeć mikserem z cukrem.Dodać mąkę, sól i proszek do pieczenia.
Ponownie zmiksować. Na koniec wbić jajko i miksować, aż ciasto zrobi się jednolite.
Dodać czekoladę, migdały i rodzynki. Wymieszać łyżką.

Nabierać łyżeczką ciasto i formować małe kulki.
Układać na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia, w kilkucentymetrowych odstępach.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, około 15 minut.

 Ściągać z blaszki po wystudzeniu.

Murzynek z nutellą.

Ostatnio w internecie, natknęłam się na murzynka z nutellą. Koniecznie musiałam
wypróbować. Oczywiście, wtrąciłam swoje trzy grosze :)
Ciasto, wyszło bardzo smaczne. Miękkie i wilgotne. Nutella dodaje, fajnego,
czekoladowego posmaku. Ciasto wyrosło mi z górką, dlatego zrobiłam dekorację
z okruchów. Dzięki temu, murzynek bardzo ładnie się prezentuje.
Piekłam w tortownicy 25 cm.


Składniki:
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru
3 łyżki kakao
4 łyżki nutelli
1/2 szklanki wody
4 jajka
2 szklanki maki
2 łyżeczki proszku do pieczenia


Wykonanie:
Margarynę, cukier, kakao, nutellę i wodę doprowadzić do wrzenia, co jakiś czas
mieszając.

Wyłączyć gaz. Odlać pół szklanki masy, na polewę.

Do wystudzonej masy, dodać żółtka, mąkę i proszek do pieczenia.
Zmiksować do połączenia składników. Białka ubić na sztywno i dodać do ciasta.
Zmiksować, tylko chwile na najniższych obrotach miksera.

Ciasto przełożyć do tortownicy, wysmarowanej margaryną i posypanej bułka tartą.

Piec w temperaturze 180 stopni, około 1 godzinę.

Po wystudzeniu ściąć górę ciasta.

Ścięte ciasto, pokruszyć.

Wierzch ciasta, polać odlaną wcześniej polewą.

Posypać, pokruszonym ciastem i lekko docisnąć.

Przekąski bananowo - owsiane.

Fajny sposób, na wykorzystanie dojrzałych bananów. Pomysł na te cudeńka znalazłam
u Ani w Jaśminowej Kuchni. Zrobiłam oczywiście po swojemu :) Użyłam innych
ziaren i zamiast cukru, dodałam miód. Nazwę też wymyśliłam sama :)
Takie przekąski, to świetna sprawa. Robi się je kilkanaście minut, potem kilkanaście
minut w piekarniku. Po wystudzeniu, możemy zajadać. Można je zapakować
w pojemnik i zabrać do pracy, lub dać dziecku do szkoły, na drugie śniadanie.
To jest moja pierwsza wersja, ale będę jeszcze kombinować z innymi dodatkami.
Jeśli chcecie zobaczyć oryginalny przepis, to zapraszam do Ani i jej Jaśminowej Kuchni



Składniki:
2 nie duże banany
1 szklanka płatków owsianych
1/2 szklanki słonecznika
2 łyżki sezamu
1/2 łyżki miodu

Wykonanie:
Banany rozgnieść widelcem.

Płatki słonecznik i sezam, wsypać do pojemnika.

Następnie zblendować. Do banana dodać miód, wsypać zblendowane płatki z ziarnami.
Wymieszać. Formować małe kulki, wielkości orzecha włoskiego i układać na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko spłaszczyć łyżką.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, 15 minut. 

Sernik na zimno z serków homogenizowanych.

Jeśli chodzi o serniki na zimno z serków homogenizowanych, ten będzie moim
ulubionym. Oczywiście powstał z przypadku :) Miałam w domu serki jabłecznikowe,
z krótką datą ważności. Pomyślałam, że już ich nie zjemy, a przecież nie
wyrzucę. Do głowy przyszedł mi sernik na zimno. Bałam się tylko, jak to będzie
smakowało. Zawsze robiłam z serków waniliowych, ale z jabłecznikowych...
Myślę..., przecież dodam śmietanę, to smaki się wyrównają. Zrobiłam :)
Mówię Wam, ten serek jest idealny do serników. Zawiera rodzynki, które z sernikiem,
tworzą wspaniały duet. Ogólnie, sernik jest po prostu pyszny.

Składniki:
Na biszkopt:
3 jajka
szczypta soli
3 łyżki cukru
3 łyżki mąki tortowej
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia

Na masę serową:
900 g. serka homogenizowanego jabłecznikowego. (miałam serek Darek z Mlekovity)
500 ml. śmietanki 30 %
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki żelatyny
1/2 szklanki gorącej wody

Dodatkowo:
3 dowolne galaretki ( u mnie truskawkowe, na życzenie syna)

Wykonanie:
Białka ubić ze szczyptą soli. Wsypać cukier, cały czas ubijać. Dodać żółtka.
Ubijać jeszcze chwilę. Wsypać obie mąki i proszek do pieczenia. Zmiksować chwilę
na najniższych obrotach. Gotowe ciasto wyłożyć na prostokątną blaszkę, wyłożoną
papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni 15-20 minut.

Galaretki przygotować, według przepisu na opakowaniu i odstawić do stężenia.
Ja zawsze, dodaję trochę mniej wody.

Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Odstawić do przestudzenia.

Śmietanę ubić, dodać cukier puder, ubijać jeszcze chwilę. Dodać serki i zmiksować
do połączenia składników. Do przestudzonej żelatyny, dodać łyżkę masy serowej
i wymieszać. Następnie, powoli wlewać żelatynę do masy serowej, cały czas miksując.
Gotową masę, wyłożyć na przestudzony biszkopt.

Wstawić do lodówki na minimum pół godziny. Następnie zalać tężejącą galaretką.
Ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin.