Mięciutkie, małe bułeczki. Idealne do grilla czy na imprezę.
Można też z nich zrobić mini burgery.
Bardzo ładnie prezentują się na stole, ale przede wszystkim są pyszne, bo domowe.
Podejrzewam, że najbardziej ucieszą się z nich dzieci, bo idealnie pasują
do małych rączek.
Składniki:
150 g. ciepłego mleka
150 g. ciepłej wody
25 g. drożdży
1/2 łyżeczki cukru
500 g. mąki pszennej
25 g. miękkiego masła
1 łyżeczka soli
Dodatkowo:
1 jajko
1 łyżka mleka
mak i sezam do posypania bułeczek
Wykonanie:
Cieple mleko wlać do miski, dodać drożdże i cukier. Wymieszać i odstawić
na 10-15 minut. Po tym czasie wlać ciepłą wodę, wsypać mąkę i sól.
Dodać miękkie masło i rozetrzeć je palcami z mąką. Następnie wszystko wymieszać
i wyrobić robotem, lub mikserem z hakami.
Miskę z ciastem nakryć ściereczką i odstawić na około godzinę do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę i podzielić na małe kawałki, mniej więcej
równej wielkości. U mnie wyszło 21 sztuk po około 40 g. każda.
Z każdej części ciasta uformować okrągłą bułeczkę.
Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Zostawić na 15-20 minut do napuszenia.
Następnie posmarować jajkiem wymieszanym z mlekiem i posypać obficie
makiem i sezamem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni i piec 25 minut.