Ostatnio modna jest sałatka Cobba. Jakiś czas temu, widziałam ją w telewizji.
Niby się zainteresowałam, ale zaraz zapomniałam :) Ostatnio wypatrzyłam ją
na Instagramie i postanowiłam zrobić, zanim znów zapomnę :) Trochę poczytałam
w internecie i dowiedziałam się, że jest to amerykańska sałatka, którą jej twórca
Robert Cobb stworzył z resztek. Oryginalna wersja różni się od mojej, dlatego dodałam
w nazwie, po mojemu :) Myślę, że tu można dowolnie kombinować. Bo skoro z resztek,
to za każdym razem, może być inna :) Na pierwszy raz zrobiłam wersję z kurczakiem
i brokułem, do tego jajka, trochę innych warzyw i oczywiście sos czosnkowy.
Wystarczy, składniki ułożyć obok siebie na dużym półmisku. Osobno podać
sos czosnkowy i pyszne danie gotowe. Świetnie się sprawdzi na wszelkiego
rodzaju imprezy. Każdy gość, będzie mógł skomponować na swoim talerzu
ulubioną sałatkę. Nałoży to, co lubi :) Dodatkowo taka sałatka, bardzo ładnie
wygląda na stole.
Składniki:
2 piersi z kurczaka
przyprawa gyros
1/2 brokuła
4 jajka
1 papryka czerwona
1 cebula czerwona
1/2 puszki kukurydzy
pomidorki koktajlowe
Wykonanie:
Piersi pokroić na kawałki. Obtoczyć w przyprawie gyros. Odstawić na godzinę.
Następnie usmażyć na niewielkiej ilości oleju.
Jajka ugotować na twardo. Brokuły również ugotować, podzielić na małe różyczki.
Warzywa pokroić w dużą kostkę.
Piersi, jajka i warzywa ułożyć na dużym półmisku, jedno obok drugiego.
Podać z sosem czosnkowym, lub ulubionym dressingiem. U mnie, był to sos czosnkowy,
bo bardzo lubimy. Niestety nie zrobiłam zdjęcia, bo czekałam na gości.
Także na szybko, zrobiłam tylko zdjęcie sałatki, żeby wrzucić przepis :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz