Znowu jagody :) No tak... jest sezon, trzeba korzystać. Tym razem babka,...
ale jaka pyszna. Mięciutka jak poduszeczka :) Dosłownie, rozpływa się w ustach.
Od teraz, to będzie moja ulubiona baza do babki. Będę robić różne kombinacje.
Wydaje mi się, że ta miękkość, to dzięki dodatkowi jogurtu.
Polecam, spróbujcie. Ja, się w tej babce zakochałam :)
Powiem Wam jeszcze w tajemnicy, że o mały włos, byłaby babka bez jagód :)
Ciasto było już w keksówce, a jagody zostały w miseczce, he,he
Dobrze, że w ostatniej chwili się opamiętałam, przelałam z powrotem ciasto
do miski, dodałam jagody i uff...jest babka z jagodami :)
Składniki:
200 g. masła lub margaryny
1 niepełna szklanka cukru
4 jajka
2,5 szklanki mąki pszennej tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1 szklanka jagód + łyżka mąki
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem, dodać jajka dalej uciekać, aż składniki ładnie się połączą.
Następnie wsypać mąkę, proszek do pieczenia i dodać jogurt.
Ponownie ucierać do połączenia składników.
Jagody umyć i przełożyć do miseczki. Dodać łyżkę mąki i wymieszać,
tak żeby jagody były obtoczone mąką.
Tak przygotowane jagody wsypać do ciasta i delikatnie wymieszać.
Ciasto przełożyć do keksówki, wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, około 1 godzinę.
Po wystudzeniu, posypać cukrem pudrem.