Tak mi posmakowały, że muszę je mieć na swoim blogu. Oczywiście za zgodą autorki :)
Przepis nie jest identyczny. Odrobinkę pozmieniałam proporcje, mąki i wody.
Piekłam też w wyższej temperaturze, ale to akurat Aga uznała za plus i teraz,
też tak piecze. Oryginalny przepis znajdziecie na blogu, Kuchnia domowa Agi.
Przy okazji, zapraszam Was do odwiedzania bloga Agnieszki.
Znajdziecie tam mnóstwo przepisów na domowe obiady, słodkości i inne pyszności.
Składniki:
3,5 szklanki mąki pszennej, użyłam tortowej typ 450
3/4 szklanki ciepłego mleka
3/4 szklanki ciepłej wody
25 g. drożdży
1 płaska łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1,5 łyżki masła
Wykonanie:
Mąkę wsypać do miski. Zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże,
na drożdże wsypać cukier i wlać kilka łyżek mleka ze szklanki.
Delikatnie zamieszać.
Zostawić na kilkanaście minut, żeby drożdże zaczęły pracować.
Następnie dolać resztę mleka. Do ciepłej wody, dodać masło i mieszać,
aż się rozpuści. Wlać do miski z mąką. Wsypać sól. Wyrobić mikserem z hakami.
Miskę z ciastem nakryć ściereczką i odstawić na około godzinę, do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podwoi objętość, wyłożyć je na stolnicę, podsypaną mąką.
Podzielić na 8-9 części. Z każdej części ciasta, uformować bułkę.
Gotowe bułeczki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Tępą stroną noża, zrobić wgłębienia w kształcie X, lub krzyżyka. Jak zwał tak zwał :)
Nie jest to konieczne :) Wierzch bułek można posmarować mlekiem.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni, 25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz