Biała kiełbasa domowa.

Zbliżają się Święta Wielkanocne, więc biała kiełbasa musi być obowiązkowo.
Różnie to bywa z tą kiełbasą, raz się trafi lepsza, raz gorsza. Dlatego najlepiej
jest zrobić ją samemu. Nie jest to trudne, a wiecie co jecie.
Przyznam się Wam, że po raz pierwszy robiliśmy z mężem białą kiełbasę i wyszła
naprawdę nie zła :)  Dlatego wrzucam przepis, może komuś się przyda :)


Składniki:
1/2 kg boczku surowego
1 kg. karkówki
2 kg. szynki
5 ząbków czosnku
4 łyżeczki soli
2 łyżeczki pieprzu
3 łyżeczki majeranku
1 i 1/2 szklanki zimnej wody
jelita wieprzowe

Do parzenia:
4 l. wody
1 łyżeczka soli
3 liście laurowe
3-4 kulki ziela angielskiego

Wykonanie:
Mięso pokroić na małe kawałki. Boczek i karkówkę zmielić na sitku o małych
oczkach, szynkę zmielić na sitku o dużych oczkach.

Do zmielonego mięsa dodać sól, pieprz, czosnek przeciśnięty przez praskę i majeranek
roztarty w dłoniach. Dobrze wymieszać rękoma. Wlać wodę i dość długo wyrabiać.
Polecam męskie ręce, mąż może się na coś przydać :)

Tak przygotowane mięso przykryć i wstawić do lodówki na 24 godziny.

Jelita namoczyć w chłodnej wodzie i zostawić na kilka godzin.
Ja moczyłam 5 godzin.

Tulejkę od maszynki nasmarować lekko olejem. Naciągnąć delikatnie jelito i nadziewać
mięsem, formując kiełbaski.

Z tej porcji mięsa wyszły mi 42 kiełbaski.

Parzenie:
Do dużego garnka wlać wodę. Dodać sól, liście laurowe i ziele angielskie.
Zagotować. Wyłączyć gaz i włożyć kiełbaski.

Przykryć pokrywką i zostawić na 5 minut.
Ponieważ kiełbaski obniżą temperaturę wody, można na chwilę włączyć gaz,
ale najmniejszy. Woda z kiełbaskami nie powinna się zagotować.