Mniej tłusta wersja, ale również smaczna. Powiem szczerze, że ja osobiście wolę
te smażone :) Wypróbujcie i dajcie znać czy Wam smakują.
Nie ma co sobie żałować w końcu mamy karnawał :)
Składniki:
500 g. maki
5 żółtek ( białka zostawiamy na lukier i do posmarowania donatów)
3 łyżki śmietany
50 g. masła
50 g. drożdży
3 łyżki cukru + 1 łyżeczka do zaczynu
3/4 szklanki mleka
Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z dodatkiem łyżeczki cukru. Zostawić do wyrośnięcia.
Masło roztopić w rondelku, żółtka utrzeć z cukrem.
Do miski wsypać mąkę, dodać zaczyn oraz żółtka z cukrem i śmietanę.
Wymieszać mikserem z hakami, na koniec wlać roztopione masło.
Wyrobić na gładkie ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Tak przygotowane ciasto przełożyć na stolnicę, rozpłaszczyć na placek.
Można rozwałkować, ale ja zrobiłam to ręcznie.
Następnie wykroić szklanką koła, a kieliszkiem w środku dziurki.
Pozostałe ciasto znów zagniatamy i wycinamy.
Tak przygotowane donaty układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Smarujemy białkiem i zostawiamy na 20-30 minut do wyrośnięcia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni - 10 minut.
Do lekkiego zrumienienia.
Wystudzone donaty polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Lukier:
2 łyżki białek
1 łyżka soku z cytryny
7-8 pełnych łyżek cukru pudru
Białka wymieszać z sokiem z cytryny, stopniowo dodawać cukier puder i mieszać
żeby powstał gładki lukier. Cukru może być więcej lub mniej, to zależy
ile wypiją białka z cytryną.
(Białka które mi pozostały zamroziłam)
Ja dodatkowo na lukier posypałam posiekane nożem cukierki, typu lentilky.
Z tej porcji ciasta wyszło mi 29 sztuk donatów i 20 mini pączusiów, wyciętych
kieliszkiem ze środków.
wspaniałe! może spróbuję na tłusty czwartek :)
OdpowiedzUsuńPolecam 😊
UsuńBardzo dobre donaty cieszę się że znalazłam pani przepis.Teraz będę piekła na różne okazje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Cieszę się, że smakowało:) Pozdrawiam.
Usuń