Przedstawiam Wam pyszne rogale. Pamiętam, że dawno temu można było kupić takie
w piekarni. Teraz to już nie to samo. Dlatego postanowiłam zrobić sama, prawdziwe,
swojskie, takie jak za dawnych lat. Przejrzałam internet, poczytałam i upiekłam :)
Zainspirowałam się przepisem z bloga Wędrówki po kuchni.
Składniki:
500 g. mąki
1 szklanka ciepłego mleka
20 g. drożdży
1 łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżka masła
1 łyżka miodu
Dodatkowo:
jajko do posmarowania rogali
mak do posypania
Wykonanie:
Ciepłe mleko wlać do miseczki, dodać drożdże i cukier. Zostawić na 20 minut.
Masło i miód roztopić w rondelku.
Mąkę wsypać do miski, dodać sól, wlać zaczyn drożdżowy i masło z miodem.
Wymieszać i wyrobić na gładkie ciasto. Przykryć ściereczką, odstawić na godzinę
do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę i rozwałkować na okrągły
placek. Podzielić na 8 trójkątów.
Następnie każdy trójkąt zwinąć ciasno w rogal.
Gotowe rogale ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować
rozbełtanym jajkiem i posypać makiem.
Zostawić na 20-30 minut żeby podrosły.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni około 20-25 minut do zarumienienia.
Rogale w Waszym wykonaniu.
Zdjęcie od Karola. Bardzo dziękuję :)
Są cudowne❤️Aguś jesteś mistrzynią😍
OdpowiedzUsuńNo masz :) Takiego komplementu jeszcze nie dostałam :) Cieszę się, że rogale smakują :) Pozdrawiam :)
Usuń